krzysztof krawczyk dziś dla ciebie chcę ulub

- Nigdy nad żadną płyta nie pracowaliśmy tak długo i wnikliwie. Zawiera ona 14 piosenek wybranych z 80 propozycji. Będąc na ostatniej prostej swojej drogi artystycznej chcę przekazać co czuję po 55 letniej ciężkiej pracy, znaczonej potem i łzami, ale też radością, którą był dla mnie kontakt z moją publicznością.
Krzysztof Krawczyk, jeden z najbardziej znanych polskich wokalistów, zmarł na początku kwietnia. Wcześniej był hospitalizowany z powodu COVID-19. Kilka dni po pogrzebie artysty jego żona Ewa poinformowała na Facebooku, że jego młodszy o cztery lata brat Andrzej walczy o życie.
Mam nadzieję, że kiedyś, gdy stanę z Chrystusem twarzą w twarz, obejmę Go serdecznie, zaleję się łzami, będą to łzy wzruszenia, i przeproszę za swoje niedowiarstwo – mówił w naszym wywiadzie Krzysztof Krawczyk. Artysta zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Krzysztof Krawczyk – artysta, którego głos i charyzmę pokochały miliony ludzi w Polsce i na świecie. Piosenkarz, kompozytor, gitarzysta. Twórca ponadczasowych utworów takich jak: „Rysunek na szkle”, „Bo jesteś ty” czy „Jak minął dzień”. Na muzycznej scenie od ponad pół wieku. Zmarł 5 kwietnia 2021 roku w wieku 74 lat. O śmierci wokalisty poinformował w mediach społecznościowych Andrzej Kosmala, manager i przyjaciel artysty. Przypominamy nasz wywiad, w którym Krawczyk opowiadał o swojej relacji z Bogiem, kryzysie wiary po śmierci taty i Szkarpetowska: Przed naszym wywiadem rozmawiałam z pańską żoną. To, co zwróciło moją uwagę, to czułość, z jaką żona mówi o panu. „Mój Krzyś”, „Przekażę Krzysiowi” – zwykłe słowa, a tyle w nich miłości. Krzysztof Krawczyk: Żona jest aniołem, a raczej archaniołem – jeśli mogę ją awansować (uśmiech). Kiedy czasami pytam: „Ewa, powiedz, czy ty mnie kochasz?”, zawsze odpowiada: „Nad życie cię kocham”. Mam za sobą kilka operacji. Teraz, we wrześniu, będę przechodził kolejną. Ewunia zawsze jest przy mnie, to moje szczęście. Poza tym wie, że jestem smakoszem – żeby nie powiedzieć żarłokiem – i żeby mnie uszczęśliwić, dokonuje najróżniejszych cudów kulinarnych (uśmiech).Krzysztof Krawczyk o wierze w BogaWierzy pan, że miłość chroni nas od złego? Wierzę w to, oczywiście. Miłość to dar z nieba. Gdy trafi na podatny grunt – otwarte serce – potrafi być lekiem na wszystko. Pięknie pisze o tym św. Paweł w Liście do Koryntian, podkreślając, że bez niej nasze życie byłoby pozbawione sensu: „Gdybym (…) znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym” (1 Kor 13,2).Pan otwarcie mówi o swojej wierze, nie krępuje się do niej przyznać. Wiara jest dla mnie wielkim oparciem. Ścieżką, którą idę i na której czuję się bezpiecznie, bo wiem, że obok jest Chrystus i cokolwiek by się wydarzyło, On jest ze mną. Z wiarą łączy się oczywiście nadzieja, że tam, po drugiej stronie, czeka na nas zmarł pański ojciec, odszedł pan od Boga na długie lata. Nie miał pan wtedy nadziei, że tata jest już w innym, lepszym świecie – w objęciach kochającego Boga? Życie po śmierci bliskiej osoby zawsze jest trudne. Śmierć to ogromna, bolesna strata. Z ojcem byłem mocno związany, bardzo go kochałem. Był dla mnie autorytetem pod każdym względem. Gdy umarł, pomyślałem sobie, że Pan Bóg, który jest miłością, nie powinien mi tego zrobić. Ta śmierć spowodowała też, że rzuciłem się w wir pracy. Sumienie było zagłuszone – nie chodziłem do kościoła, wygodnie mi było nie przystępować do sakramentu spowiedzi, a więc nie tłumaczyć się z tego, jak żyję. Czerpałem z życia, a świat wydawał się leżeć u moich była taka sytuacja: uprowadzono obraz Matki Bożej – to było w 1966 roku – i po kraju peregrynowały jedynie puste ramy. Naród łączył się duchowo w procesjach w całej Polsce, a my w tamtym czasie graliśmy po cztery koncerty dziennie, co oczywiście bardzo mnie cieszyło. Nie miałem pojęcia, że te cztery koncerty są po to, żeby odwrócić uwagę ludzi, odciągnąć ich od Kościoła i do Boga był dla mnie otrzeźwieniem, prysznicem. Nie wiedziałem, że to tak naprawdę będzie walka z samym sobą. Pamiętam, że kiedy zakochałem się w mojej Ewci, niektórzy ze znajomych mówili: „Co się z tobą dzieje? Jesteś jakiś taki miękki”. Wtedy zrozumiałem, że staję się innym człowiekiem.„Modlę się przed koncertem…” To była zmiana na poziomie duchowym? Ta zmiana dokonała się na kilku poziomach. Po pierwsze, wszystko stało się ładniejsze – ludzie, przyroda. Zacząłem być bardziej miłym, życzliwym człowiekiem. Oczywiście nigdy nie byłem jakimś gburem, zawsze starałem się być uprzejmy, ale w młodości byłem trochę łobuzowaty. Kiedy zacząłem się nawracać, doszedłem do wewnętrznej zgody z samym sobą. Druga sprawa – zawsze bardzo przejmowałem się swoim zawodem. Życie z Bogiem sprawiło, że zacząłem Mu je powierzać, co było bardzo uwalniające. Prosiłem Boga, abym umiał swoją pracą podziękować ludziom za ich uśmiechy, brawa, a Jemu za to, że to wszystko w ogóle się przed koncertem zawsze modlę się z zespołem – trzymamy się wtedy za ręce – aby Bóg, przez swego Syna, mocą Ducha Świętego, uleczył nasze zmęczenie, nasze niedomagania, abyśmy mogli dać dobry koncert w miejscu, w którym jesteśmy. Modlimy się też o to, aby Pan pobłogosławił również innym artystom. I ta modlitwa, chcę to podkreślić, naprawdę działa. Wiele razy było tak, że przed koncertem padał deszcz. Wchodziliśmy na scenę – przestawało padać; schodziliśmy z niej – znowu zaczynało lać. Ktoś powie: „przypadek”, a ja wiem, że to Boże Krawczyk: Kiedyś stanę z Nim twarzą w twarz…Bóg, w którego pan dzisiaj wierzy, to Bóg, który pomaga nieść bagaż zwykłych trosk? Oczywiście. To niesamowite, jak bardzo Bóg jest zaangażowany w nasze życie. Jak bardzo chce być blisko nas, błogosławić nam w naszej codzienności. Życie z Bogiem, z Jego Słowem, zmienia wszystko. Wie pani, jakie to jest dla mnie poruszające, że istnieje taka księga jak Biblia, na kartach której można znaleźć odpowiedzi na wszystkie ważne pytania, na każdy problem?Wielkim przeżyciem było dla mnie, gdy znajomy ksiądz powiedział, że jego przyjaciel poprosił w testamencie, abym zaśpiewał na jego pogrzebie „Barkę”. I tak się stało. Ze wzruszeniem zaśpiewałem tę pieśń i jeszcze dwie inne. Obok zrozpaczony syn zmarłego, jego żona, matka… W takich momentach praca staje się modlitwą. Mam tutaj blisko kościółek, w którym posługują księża oblaci.„Gdy stanę w z Nim twarzą w twarz…” O których mówi pan: „moi przyjaciele”. Tak, to cudowni kapłani. Nigdy nie odmówili mi pomocy. Cierpię na różne choroby, w tym dość uciążliwą arytmię serca i już kilka razy prosiłem tych księży o sakrament namaszczenia chorych. Ludzie często kojarzą ten sakrament z ostatnią drogą, z łożem śmierci. Nie wiedzą, że można o niego poprosić w strapieniu, w sytuacji, gdy jest się chorym, aby Pan nas umocnił, podźwignął z naszej słabości. Ten piękny sakrament wiele razy w życiu mnie ratował. Mocno wierzę, że Chrystus to nie tylko Pan, Nauczyciel, ale Przyjaciel, który bezinteresownie jest, bezinteresownie wszystkim. Wie pani, często mi się wydaje, że ja jeszcze na przyjaźń z Chrystusem nie zasłużyłem. Mam nadzieję, że kiedyś, gdy stanę z Nim twarzą w twarz, to przede wszystkim obejmę Go serdecznie, zaleję się łzami, będą to łzy wzruszenia, i przeproszę za swoje także:„Na zawsze pozostał synem piekarza z małego miasteczka”. Niezwykły film o PavarottimCzytaj także:Brodowie dla Aletei o narodzinach 11. dziecka: Każde nowe życie jest cudem [wywiad]Czytaj także:Maciej Musiał o Bogu: Poczułem bezwarunkową czułość [nasz wywiad]
\n \n \n\n krzysztof krawczyk dziś dla ciebie chcę ulub
Lyrics for Dziś dla ciebie chcę by Krzysztof Krawczyk. Tyle rozstań i powrotów co wylanych łez Tyle trosk co mogły zniszczyć najpiękniejszy sen T
Krzysztof Krawczyk pożegnał się z fanami. - Bóg zaprosi mnie do swego niebiańskiego chóru. Zapewne skieruje mnie do sekcji polskiej, a tam spotkam tak wielu moich przyjaciół - oznajmił artysta w rozmowie z Super Expressem. Krawczyk postanowił zakończyć karierę z obawy przed koronawirusem. Muzycy, którzy towarzyszyli mu podczas występów znaleźli już inną Krawczyk w grudniu ubiegłego roku przeszedł operację wszczepienia endoprotezy lewego stawu biodrowego. Wszystko wskazywało na to, że po rehabilitacji będzie mógł wrócić do koncertowania. Niestety. 74-letni muzyk zdecydował, że nie będzie już występował. Zamierza teraz żyć z oszczędności. - Krzysztof nie wróci na scenę. Nie będzie dawał koncertów. Za bardzo boimy się korona wirusa - powiedziała żona Krzysztofa Krawczyka. - Finiszując w biegu mego życia nie wypatruję jednak napisu meta. Jako człowiek wierzący wiem, że dla mnie nie ma mety, bo przede mną jest horyzont, w którego stronę zmierzam. Lecz będę walczył do ostatniego dźwięku, chyba, że od publiczności usłyszę: „Panu już dziękujemy”! Albo Bóg mój zaprosi mnie do swego niebiańskiego chóru. Zapewne skieruje mnie do sekcji polskiej, a tam spotkam tak wielu moich przyjaciół - dodał sam Krawczyk swoją przygodę z muzyką rozpoczął w 1963 roku. Jako siedemnastolatek z trójką znajomych założył zespół Trubadurzy. Karierę solową rozpoczął 10 lat później. Wydał 40 studyjnych ofertyMateriały promocyjne partnera
Zaśpiewaj! Krzysztof Krawczyk – Dziś dla ciebie chce. Inne od jarunio. 52 nagrania. Inne wykonania tej piosenki. 89 nagrań.
Join others and track this song Scrobble, find and rediscover music with a account Do you know a YouTube video for this track? Add a video Do you know a YouTube video for this track? Add a video Featured On 1 more album featuring this track Scrobble Stats Recent Listening Trend Day Listeners Saturday 29 January 2022 1 Sunday 30 January 2022 1 Monday 31 January 2022 1 Tuesday 1 February 2022 0 Wednesday 2 February 2022 0 Thursday 3 February 2022 2 Friday 4 February 2022 1 Saturday 5 February 2022 1 Sunday 6 February 2022 0 Monday 7 February 2022 0 Tuesday 8 February 2022 0 Wednesday 9 February 2022 0 Thursday 10 February 2022 0 Friday 11 February 2022 2 Saturday 12 February 2022 1 Sunday 13 February 2022 0 Monday 14 February 2022 0 Tuesday 15 February 2022 0 Wednesday 16 February 2022 1 Thursday 17 February 2022 1 Friday 18 February 2022 0 Saturday 19 February 2022 0 Sunday 20 February 2022 0 Monday 21 February 2022 1 Tuesday 22 February 2022 1 Wednesday 23 February 2022 2 Thursday 24 February 2022 0 Friday 25 February 2022 0 Saturday 26 February 2022 0 Sunday 27 February 2022 0 Monday 28 February 2022 1 Tuesday 1 March 2022 1 Wednesday 2 March 2022 1 Thursday 3 March 2022 0 Friday 4 March 2022 1 Saturday 5 March 2022 2 Sunday 6 March 2022 2 Monday 7 March 2022 0 Tuesday 8 March 2022 0 Wednesday 9 March 2022 1 Thursday 10 March 2022 0 Friday 11 March 2022 0 Saturday 12 March 2022 1 Sunday 13 March 2022 0 Monday 14 March 2022 0 Tuesday 15 March 2022 1 Wednesday 16 March 2022 1 Thursday 17 March 2022 1 Friday 18 March 2022 0 Saturday 19 March 2022 0 Sunday 20 March 2022 0 Monday 21 March 2022 0 Tuesday 22 March 2022 0 Wednesday 23 March 2022 0 Thursday 24 March 2022 0 Friday 25 March 2022 0 Saturday 26 March 2022 1 Sunday 27 March 2022 2 Monday 28 March 2022 0 Tuesday 29 March 2022 1 Wednesday 30 March 2022 0 Thursday 31 March 2022 2 Friday 1 April 2022 0 Saturday 2 April 2022 0 Sunday 3 April 2022 2 Monday 4 April 2022 2 Tuesday 5 April 2022 1 Wednesday 6 April 2022 0 Thursday 7 April 2022 0 Friday 8 April 2022 0 Saturday 9 April 2022 0 Sunday 10 April 2022 0 Monday 11 April 2022 1 Tuesday 12 April 2022 0 Wednesday 13 April 2022 0 Thursday 14 April 2022 1 Friday 15 April 2022 0 Saturday 16 April 2022 0 Sunday 17 April 2022 3 Monday 18 April 2022 1 Tuesday 19 April 2022 2 Wednesday 20 April 2022 1 Thursday 21 April 2022 0 Friday 22 April 2022 1 Saturday 23 April 2022 1 Sunday 24 April 2022 2 Monday 25 April 2022 1 Tuesday 26 April 2022 0 Wednesday 27 April 2022 0 Thursday 28 April 2022 0 Friday 29 April 2022 1 Saturday 30 April 2022 4 Sunday 1 May 2022 2 Monday 2 May 2022 1 Tuesday 3 May 2022 0 Wednesday 4 May 2022 0 Thursday 5 May 2022 0 Friday 6 May 2022 1 Saturday 7 May 2022 1 Sunday 8 May 2022 0 Monday 9 May 2022 2 Tuesday 10 May 2022 0 Wednesday 11 May 2022 0 Thursday 12 May 2022 0 Friday 13 May 2022 1 Saturday 14 May 2022 2 Sunday 15 May 2022 1 Monday 16 May 2022 0 Tuesday 17 May 2022 2 Wednesday 18 May 2022 0 Thursday 19 May 2022 0 Friday 20 May 2022 1 Saturday 21 May 2022 1 Sunday 22 May 2022 2 Monday 23 May 2022 3 Tuesday 24 May 2022 0 Wednesday 25 May 2022 2 Thursday 26 May 2022 2 Friday 27 May 2022 0 Saturday 28 May 2022 0 Sunday 29 May 2022 1 Monday 30 May 2022 3 Tuesday 31 May 2022 1 Wednesday 1 June 2022 1 Thursday 2 June 2022 3 Friday 3 June 2022 1 Saturday 4 June 2022 2 Sunday 5 June 2022 0 Monday 6 June 2022 1 Tuesday 7 June 2022 0 Wednesday 8 June 2022 1 Thursday 9 June 2022 1 Friday 10 June 2022 1 Saturday 11 June 2022 1 Sunday 12 June 2022 0 Monday 13 June 2022 0 Tuesday 14 June 2022 2 Wednesday 15 June 2022 2 Thursday 16 June 2022 0 Friday 17 June 2022 1 Saturday 18 June 2022 1 Sunday 19 June 2022 0 Monday 20 June 2022 0 Tuesday 21 June 2022 1 Wednesday 22 June 2022 0 Thursday 23 June 2022 0 Friday 24 June 2022 0 Saturday 25 June 2022 1 Sunday 26 June 2022 1 Monday 27 June 2022 1 Tuesday 28 June 2022 0 Wednesday 29 June 2022 0 Thursday 30 June 2022 0 Friday 1 July 2022 1 Saturday 2 July 2022 2 Sunday 3 July 2022 0 Monday 4 July 2022 0 Tuesday 5 July 2022 1 Wednesday 6 July 2022 1 Thursday 7 July 2022 1 Friday 8 July 2022 2 Saturday 9 July 2022 0 Sunday 10 July 2022 4 Monday 11 July 2022 1 Tuesday 12 July 2022 0 Wednesday 13 July 2022 0 Thursday 14 July 2022 1 Friday 15 July 2022 1 Saturday 16 July 2022 0 Sunday 17 July 2022 2 Monday 18 July 2022 1 Tuesday 19 July 2022 1 Wednesday 20 July 2022 1 Thursday 21 July 2022 0 Friday 22 July 2022 1 Saturday 23 July 2022 3 Sunday 24 July 2022 2 Monday 25 July 2022 1 Tuesday 26 July 2022 2 Wednesday 27 July 2022 1 Thursday 28 July 2022 2 External Links Apple Music Facebook (KrzysztofKrawczykOFFICIAL) About This Artist Krzysztof Krawczyk 67,288 listeners Related Tags Krzysztof Krawczyk (born September 8, 1946 in Katowice, died April 5, 2021 in Łódź) was a Polish pop singer, guitarist and composer. He was the vocalist of a popular Polish band, Trubadurzy, from 1963 to 1973 when he started his solo career. He was co-founder of the Post-secondary School of Stage Art in Łódź. His creative activity in the area of music is characterized by a combination of various music genres such as rock and roll, country music and rhythm & blues. View wiki Krzysztof Krawczyk (born September 8, 1946 in Katowice, died April 5, 2021 in Łódź) was a Polish pop singer, guitarist and composer. He was the vocalist of a popular Polish band, Trubadurzy… read more Krzysztof Krawczyk (born September 8, 1946 in Katowice, died April 5, 2021 in Łódź) was a Polish pop singer, guitarist and composer. He was the vocalist of a popular Polish band, Trubadurzy, from 1963 to 1973 when he started his solo c… read more View full artist profile Similar Artists Bajm 70,318 listeners View all similar artists
Similar to Krzysztof Krawczyk - Dzis Dla Ciebie Chce Crosby, Stills, Nash & Young - Teach Your Children 43155 jam sessions · chords : A D G D Lil Wayne Prom Queen Lyrics 15 jam sessions · chords : Eₘ D F♯ₘ G
Kiedy na swoje 70. urodziny artysta może zaprosić do współpracy plejadę gwiazd, to świadczy tylko o jednym – sam jest kimś wyjątkowym! I wyjątkowa jest również nowa płyta Krzysztofa Krawczyka, na której znalazły się duety z Katarzyną Nosowską, Anią Dąbrowską i Maciejem Maleńczukiem! Album „Duety” od dziś można znaleźć na półkach sklepowych! Krzysztof Krawczyk wielokrotnie udowodnił, że jest ikoną polskiej muzyki pop. Dziś robi to po raz kolejny. REKLAMA Do sklepów trafił właśnie jego kolejny album zatytułowany „Duety”. Na to wydawnictwo trafiło dwanaście niezwykłych i różnorodnych kolaboracji, znane już przeboje: „Trudno tak (razem nam być ze sobą…)” z Edytą Bartosiewicz, czy „Przytul mnie życie” z Andrzejem Piasecznym. Materiały promocyjne partnera Ale są też niepublikowane wcześniej piosenki: „Noc nie przyszła pod mój dach” z Urszulą oraz „Mam dla siebie miasto” z Wojciechem Kordą i trzy premierowe utwory zaśpiewane z Katarzyną Nosowską, Anią Dąbrowską i Maciejem Maleńczukiem, napisane specjalnie na tę płytę. Zarówno Maleńczuk jak i Dąbrowska nie kryją swojej słabości do Krzysztofa Krawczyka. Oboje już wcześniej współpracowali z tym wokalistą obdarzonym niezwykle oryginalnym barytonem. Wyjątkowo ciekawe i świeże wydaje się spotkanie Nosowska-Krawczyk, postaci z dwóch różnych światów muzycznych. Artyści jednak znaleźli kompromis muzyczny, dzięki czemu powstał spektakularny miłosny duet „Bezsenni”, który ma niesamowity potencjał, by stać się wielkim przebojem. Najstarsze nagranie na płycie to rozrywkowy, pozytywny „Piękny dzień” nagrany z Norbim w 2000 roku. Ale jak przystało na jubileuszowe wydawnictwo oprócz miłosnych duetów / Bartosiewicz, Nosowska/ są tu również żartobliwe piosenki /Maleńczuk, Olbrychski/, utwory w klimacie reagge /Ras Luta, Staszczyk/ a jako bonus otrzymujemy dwie wyborne świąteczne kompozycje nagrane z Urszulą i Eleni. Krzysztof Krawczyk to mistrz w łączeniu nie tylko gatunków, ale i pokoleń! Oto tracklista – Krzysztof Krawczyk Duety: 1. Katarzyna Nosowska – Bezsenni 2. Maciej Maleńczuk – Każdy dziad 3. Ania Dąbrowska – On ciągle walczył 4. Andrzej Piaseczny – Przytul mnie życie 5. Edyta Bartosiewicz – Trudno tak (razem być nam ze sobą) 6. Muniek Staszczyk – Lekarze dusz 7. Ras Luta – Pół wieku człowieku 8. Wojciech Korda – Mam dla siebie miasto 9. Norbi – Piękny dzień 10. Daniel Olbrychski – Z kobietami to różnie bywało Bonus Track: 11. Urszula – Noc nie przyszła pod mój dach 12. Eleni – Witamy Ciebie gwiazdko na niebie KRZYSZTOF KRAWCZYK DUETY
i wiele pięknych, pięknych kobiet znać. przemierzyłem cały świat od Las Vegas po Krym. zgrałem tysiąc talii kart, które lubią dym. skasowałem kilka bryk, nie żałuję dziś. nie żałuję dziś. / wstawka /. chciałem dać coś dobrego. dałem tylko siebie. los okrutnie ze mnie drwił.
Tekst piosenki: Napiszę do ciebie z dalekiej podróży, napiszę do ciebie na pewno. I wszystko się zmieni, choć którejś jesieni znów kwiaty za oknem twym zwiędną. Napiszę do ciebie, choć przecież rozumiem, że słowa niewiele już znaczą. Dlatego, gdy w mroku odnajdzie mnie spokój, nie będę już wiedział, jak zacząć. [2x:] Nie nazwę cię kluczem obłoków na niebie i echem błądzącym wśród ptaków i gwiazd. Nie nazwę cię nawet zgubionym wspomnieniem, bo wszystko, co piękne, dziś jeszcze jest w nas. Nie pytaj więc o nic, zbyt dobrze się znamy, wiesz przecież, co z tobą, co ze mną. O jednym pamiętaj: z najdalszej podróży napiszę do ciebie na pewno. Napiszę do ciebie na pewno. (x2) Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
ღ ღ Krzysztof Krawczyk - Dziś dla ciebie chcę.ღ ღ Tyle rozstań i powrotów co wylanych łez, tyle trosk co mogły zniszczyć najpiękniejszy sen. To przeze mnie Twoje oczy utraciły blask. To przeze mnie Twoje usta rzadziej śmieją się. Ref. Dziś dla ciebie chcę zmienić się byś mogła kochać. To dla Ciebie mam siłę by pokonać czas, bo nas już dziś nie rozdzieli nic
Management: Andrzej Kosmala +48609689562 akosmala@ * * * Organizacja koncertów: Ewa Krawczyk +48601805600 ewakrawczyk2@ * * * Kierownictwo muzyczne: Ryszard Kniat +48601713548 ryszardkniat@ Wojtka Manna zawsze uwielbiałem! Pisał dla mnie nawet teksty piosenek w latach 70. Zapowiadał mnie na festiwalach,byłem...Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Niedziela, 27 grudnia 2020 przez Krzysztof Krawczyk Niedziela, 27 grudnia 2020 Kochani! W dwie godziny przeżyłem całe swoje życie! Dziękuję za wszystkie dobre słowa! Dziękuję twórcom filmu:Krystianowi Kuczkowskiemu i Michałowi Bandurskiemu oraz całej ekipie Telewizji Polskiej. Dziękuję wszystkim moim Przyjaciołom,którzy wystąpili w ludzie,którzy bardzo mocno zaznaczyli się w moim życiu! I Tobie Andrzeju! Taki menedżer to skarb! 46 lat współpracy! No i Tobie moja Ewuniu dziękuję,że wytrzymałaś z takim wariatem jak ja! Dziękuję Wszystkim co zasiedli wczoraj przed telewizorami,by zobaczyć całe moje życie! Do Pytania na śniadanie w wigilijny poranek zaprasza Was Kochani mój menedżer Andrzej Kosmala... Do Pytania na śniadanie w wigilijny poranek zaprasza Was Kochani mój menedżer Andrzej Kosmala...Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Środa, 23 grudnia 2020 Macie już nowy numer Vivy? Zapraszam do lektury! W filmie zatytułowanym "Krzysztof Krawczyk-całe moje życie" wystapi wielu ludzi,moich Przyjaciół, którzy odegrali znaczną rolę w moim życiu. W tym zwiastunie zapowiedź dwóch moich wielkich Przyjaciół: Wojciech Trzciński oraz Andrzej Piaseczny! DWA MOJE PREZENTY NA BOŻE NARODZENIE 2020!Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Środa, 23 grudnia 2020 Dzwonię,żeby powiedzieć,że Was kocham!Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Poniedziałek, 21 grudnia 2020 Kochani! Od 10 lat biorę udział w akcji charytatywnej Fundacji Faktu, która wydaje co roku zestaw kolęd,a dochód ze...Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Poniedziałek, 21 grudnia 2020 NA TE ŚWIĘTA CZEKAM SZCZEGÓLNIE! JUŻ DZIŚ ŻYCZĘ WAM WESOŁYCH ŚWIĄT W TEN TRUDNY CZAS. Z PANEM BOGIEM! Kochani! To obok mojej najnowszej płyty "Horyzont" będzie dla Was największa niespodzianka w kończącym się,niełatwym dla nas Wszystkich roku. Jak każdą niespodziankę utrzymywałem ją do ostatniej zawsze mówić o każdym projekcie kiedy był ukończony. I tak jest w tym wypadku. Kochani! Ograniczyłem swoją aktywność nie tylko przez covid,zdrowie,ale też przez udział i konsultowanie telewizyjnego filmu dokumentalno-muzycznego pt."Krzysztof Krawczyk CAŁE MOJE ŻYCIE". AUTORZY, wraz z moim menedżerem przerzucili całe archiwa telewizyjne pełne moich moje najpiękniejsze chwile w moim życiu artystycznym i osobistym, ale także trudne filmie występuje też godna lista gości,sław polskiej sceny muzycznej. Im bliżej premiery tym bardziej będę uchylał rąbka tajemnicy. Dziś najważniejsza informacja: PREMIERA: 25 GRUDNIA(Pierwszy dzień Świąt) 2020 ROKU O NA ANTENIE TVP1. JUŻ DZISIAJ ZAPRASZAM! Kochani! To obok mojej najnowszej płyty "Horyzont" będzie dla Was największa niespodzianka w kończącym się,niełatwym dla...Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Sobota, 12 grudnia 2020 Mój menedżer Andrzej znowu mnie zaskoczył! Podobno w prezencie gwiazdkowym dostanę taki to Córka Andrzeja Asia z Mężem! Dziękuję!Opublikowany przez Krzysztof Krawczyk Czwartek, 10 grudnia 2020 Kochani! Takie odruchy serca pod moim adresem potwierdzają,że warto przez całe życie było walczyć o Wasze serca! Dziękuję i życzę pomyślności Chórowi Parafii w Dębnie! Dziękuję za piękną aranżację na chór i kwartet smyczkowy Pawłowi Grabczyńskiemu. Bóg Zapłać! Niech Wam się wiedzie! Niech Bóg Wam Błogosławi! Mój "Horyzont" Po 55 latach bycia w drodze artystycznej, po 122 płytach, tysiącu piosenek, dziesiątkach tysięcy koncertów doszedłem do wniosku, że ja już nic nie muszę. Nie muszę: - ścigać się z samym sobą; - konkurować nowymi piosenkami ze starymi; - konkurować na listach przebojów z młodzieżą, której życzę sukcesów i piosenek lepszych od moich; - latać za ocean, gdzie i tak zostawiłem 10 aktywnych lat i przeżyłem swój amerykański sen; - przekonywać nieprzekonanych, że umiem śpiewać; - występować na festiwalach piosenki, co swego czasu tak lubiłem; - odpowiadać na zaczepki dziennikarzy. Czy jednak naprawdę ja już nic nie muszę? Hola, hola panie Krawczyk! Nie tak łatwo się zwolnisz z obowiązków_ Bo jednak muszę: - wierzyć w Boga, bo on wyznacza mi drogę i cel; - kochać i szanować moją wierną publiczność dzięki, której istnieję w świecie muzyki i dzięki której przetrwałem najtrudniejsze chwile w życiu i która wiem, że oczekuje jeszcze ode mnie nowych piosenek i nie mogę jej zawieźć; - kochać moją żonę Ewę, z którą w tym roku obchodzimy 32 lecie naszego małżeństwa; - kochać moją rodzinę; - kochać i szanować moim muzykom z zespołu, którzy towarzyszą mi przez wiele lat; - podziękować za kolejną płytę moim najbliższym współpracownikom: mojemu menedżerowi od 46 lat temu samemu Andrzejowi Kosmali, moim opiekunom muzycznym Rysiowi Kniatowi i Wiesiowi Wolnikowi; - podziękować wszystkim autorom i kompozytorom piosenek na tej płycie, która miała mieć przewrotny tytuł: "Ja już nic nie muszę". Bo jednak co by nie powiedzieć, ja wciąż muszę_ A ten pierwotny tytuł, taka jakby próba zwolnienia się z obowiązków, to zwykła kokieteria! Dlatego w gronie twórców tej płyty podjęliśmy decyzje, że tytuł "Horyzont", od piosenki otwierającej płytę bardziej oddaje jej osobisty charakter. Jest to też pierwszy singiel promujący płytę, której wydania podjęła się w tych trudnych czasach firma Warner Music Poland. Z głębi serca dziękuję! Horyzont według Wikipedii to "okrąg powstały w wyniku przecięcia sfery niebieskiej na dwie części, wyznaczający granicę między przestrzenią widoczną dla obserwacji a zasłoniętą przez Ziemię." Nasze ludzkie życie to dwie przestrzenie: ta widoczna, w której spełniamy nasze życie i ta gdzieś za horyzontem, do której zmierzamy. Jak napisał pięknie Maciej Świtoński, twórca tytułowej piosenki tej płyty: Horyzont wzywa za swój brzeg Do niego ciągle podążamy Jedyna droga, jeden cel Idziemy wciąż i wciąż czekamy. Myśl tej piosenki towarzyszyła mnie i mojej ekipie twórczej przez 3 lata pracy nad tą płytą. Targały nami różne przeczucia, jakby coś wisiało w powietrzu. I stało się! Nastała epidemia, lecz zdążyliśmy z tą płytą! Chcemy Covid-19 pokonać nadzieją, która tli się w treści tej płyty. Nigdy tak długo i nerwowo nie pracowaliśmy nad żadnym krążkiem. Zawiera 16 piosenek wybranych z 80 propozycji. Będąc na ostatniej prostej swojej drogi artystycznej, chcę przekazać co czuję po 55 letniej ciężkiej pracy, zaznaczonej potem i łzami, ale też radością, którą był dla mnie kontakt z publicznością. Ona była najlepszym moim adwokatem, szczególnie w chwilach trudnych, których nie brakowało. Finiszując w biegu mego życia nie wypatruję jednak napisu meta. Jako człowiek wierzący wiem, że dla mnie nie ma mety, bo przede mną jest horyzont, w którego stronę zmierzam. Lecz będę walczył do ostatniego dźwięku, chyba, że od publiczności usłyszę: Panu już dziękujemy! Albo Bóg mój zaprosi mnie do swego niebiańskiego chóru. Zapewne skieruje mnie do sekcji polskiej, a tam spotkam tak wielu moich przyjaciół. Zmierzając aż po horyzontu kres spotykam na swojej drodze tak wielu wspaniałych ludzi. W ostatnich 3 latach grałem wiele koncertów w klubach młodzieżowych i na Juwenaliach. Skąd oni, tacy młodzi, znają tak dobrze moje piosenki, które powstały w czasach, kiedy ich nawet nie było jeszcze na świecie? Czyżby tak zostali porwani moimi przebojami w rodzinnym domu, za którym tęsknią, bo rodzina jest dzisiaj tym, co może uratować świat przed egoizmami grup, narodów, ludzi skupiających władzę! W czasie przygotowań do premiery tej płyty powstaje film dokumentalny o mojej drodze artystycznej. Naturalną koleją rzeczy przeżywam wszystkie etapy mojego życia ponownie. I jak w piosence tytułowej tej płyty śpiewam: Przesuwam w palcach serię zdjęć Dotykam tego, czego już nie ma Więc teraz wstaję jeszcze raz Nie mam już nic, nic do stracenia A teraz bardzo głośno wołam cię Niczego nie żal, nie oglądam się Z zysków i strat kiedyś rozliczę się Jeszcze nie dziś, jeszcze nie wołaj mnie Już raz, 28 czerwca 1988 roku, byłem blisko przekroczenia horyzontu życia. Wjechałem moim autem na drzewo pod Buszkowem. Ja i mój syn zostaliśmy nieprzytomni zabrani przez karetkę do szpitala w Bydgoszczy. Na ostrym dyżurze ratował mi życie młody lekarz Maciej Świtoński. A potem wraz ze swoim Ojcem walczyli o moje zdrowie i postawili mnie na nogi. Życie pisze nieprawdopodobne scenariusze. Otóż młody lekarz, który miał dyżur tego fatalnego dnia, zanim został lekarzem skończył szkołę muzyczną! Czyż to nie jest zrządzeniem losu, że akurat trafiłem w ręce lekarza-muzyka? I to on napisał potem kilka piosenek dla mnie, a teraz jest twórcą piosenki "Horyzont"!!!! Taką piosenkę o życiu i jego przemijaniu mógł tylko napisać człowiek, którego treścią życia jest codzienna walka o życie ludzkie_ Jeszcze kilka słów o rodowodzie pozostałych piosenek, składających się na tę płytę i opowiadających o moim życiu. Piosenka "Z Tobą Ameryko" powstała podczas moich nagrań w USA, w Nashville i najpierw miała tytuł "Let Be Me Your Child Ameryka" - "Chcę być twoim dzieckiem Ameryko". Byłem trochę naiwny w tych oczekiwaniach. Chciałem być dzieckiem Ameryki choć stanowiło to wielkie rozdarcie dla mojej duszy. Andrzej Kosmala słał listy: Krzysiu, chcesz zdobywać szklaną górę! A Czesiu Niemen powiedział mi: Krzysztofie, do Ameryki to się jeździ, by zaczerpnąć świeżego powietrza, kupić sobie jakiś instrument muzyczny, ale wracać trzeba tam, gdzie ludzie nas kochają i nas potrzebują. I posłuchałem Cześka, bo Ameryka jest jak narkotyk. Mami światłami wielkich miast, zniewala dostojnością drapaczy chmur, porywa krwiobiegiem autostrad, uwodzi pięknem gór Colorado, koi wiatrem prerii. Ameryka jest jak piękna posażna panna i jak każda posażna panna nie musi się wdzięczyć do adoratorów. Jest tak piękna i posażna, że to ona dyktuje warunki. Tej Ameryce poświęciłem 10 niezapomnianych lat. Kiedy spotkał ją cios w postaci ataku na World Trade Center Andrzej Kosmala napisał polski tekst do piosenki "Let Be Me Your Child Ameryka" pt. "Z Tobą Ameryko"- jako hymn dla tego kraju i jego wartości, które są nam bliskie. Śpiewam na tej płycie też o San Francisco, które w latach 60-tych tamtego wieku było celem marzeń polskiej młodzieży i królestwem dzieci kwiatów. Choć tęsknoty polskiej młodzieży do wolności były mniej barwne niż filozofia protestujących w San Francisco. Na te moje amerykańskie tęsknoty odpowiadam piosenką "Dzień dobry Polsko, jak się masz?" Jeżdżąc po świecie słyszałem takie zapytania, będące z reguły tytułem telewizji śniadaniowych. Takie pytania padają w Ameryce, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Włoszech czy Grecji. W tych krajach byłem, w tekście śpiewanej przeze mnie piosenki opowiadam o moich powrotach do Ojczyzny i jej powitanie: "Dzień dobry Polsko, jak się masz?" Nie mogło też na mojej płycie zabraknąć piosenek o miłości. Śpiewając je myślałem o miłości mego życia czyli Ewuni. Ale oczywiście, śpiewając dla niej i o niej, dedykuję te piosenki także wszystkim zakochanym. "Wtedy ze mną bądź", "Dla mojej dziewczyny", "Na zawsze razem ty i ja","Domy moje", "Miękko i czule" i "Dziś dla ciebie chcę"- to piosenki, które na pewno trafią do Waszych serc! Jest też piosenka lżejsza, ale o starej prawdzie, że w życiu nie zawsze tak będzie. Rozwinął tę prawdę autor tekstu Andrzej Kosmala, kiedy usłyszał opowieść czy dowcip od mistrza w opowiadaniu szmoncesów, mojego Przyjaciela Mariana Lichtmana. Przypowieść o mądrym Żydzie, któremu interes szedł bardzo dobrze, ale jednak nad drzwiami umieścił ostrzegający napis: "Nie zawsze tak będzie". Autor umieścił tę prawdę w innych sytuacjach życiowych. Ja też starałem się pamiętać o tej prawdzie kiedy odnosiłem sukcesy_ W finałowej piosence płyty wracam do opowieści o moim życiu: Jeszcze nie mam dość choć los daje w kość kiedy noc kończy się nowy wstaje dzień_ Bo ja naprawdę nie mam dość! Choć w obecnej sytuacji pandemii nie wyobrażam sobie koncertów. Ale będę dla Was śpiewał na płytach, w internecie i telewizji. A jak będzie dalej? Powiem po staropolsku: wszystko w rękach Boga! Jak Bóg da, jak Bóg pozwoli wyjadę do Was jeszcze raz, by wystąpić na scenie! Warner Music Poland przygotował to wydawnictwo w dwóch wersjach: płyty kompaktowej CD (premiera 23 października) oraz płyty winylowej (premiera 28 listopada). Mam nadzieję, że posłuchacie tej ważnej w moim dorobku płyty! I, że zagości w Waszych domach, sercach i wyobraźni. Z góry Wam dziękuję! Krzysztof Krawczyk Kochani! Wczoraj ukończyłem 74 lata. To już poważny wiek, lecz liczę, że Pan Bóg pozwoli mi jeszcze dla Was pośpiewać! Kochani! Dziękuję Wam za tysiące serdecznych życzeń! Jestem szczerze wzruszony! Oczywiście odwiedzili mnie moi najbliżsi Przyjaciele: mój menedżer Andrzej Kosmala i dyrektor muzyczny Ryszard Kniat. Oczywiście było wspólne zdjęcie! Dziękuję za piękne kwiaty i życzenia od Firmy Warner Music Poland, która na jesień przygotowuje premierę mojej najnowszej płyty zatytułowanej Horyzont. A więc do usłyszenia i zobaczenia! Szczęść Wam Boże! Krzysztof Krawczyk Komu bije dzwon? Dzisiaj Tobie mój Synu? Nie! On bije nam wszystkim! Tylko nie wszyscy chcą go słuchać! To jest zdjęcie z 2007 roku, z czerwca, w domu Roberta Kosmali. W domu Roberta w przytulnej piwnicy znajduje się K&K Studio, w którym od lat regularnie nagrywam swoje płyty. Tak więc regularnie się tam spotykaliśmy, ale także bywał na moich koncertach i występach festiwalowych. Pamiętam mój powrót do Polski w 1994 roku i bankiet w Zaiksie! W domu Kosmalów jestem nazywany Wujek O od słów piosenki: O,o, jest gdzieś niebo jak len! Wymyśliła to Córka Andrzeja Joanna. Na tym zdjęciu: od prawej Joanna,jej syn Fryderyk, ja,Andrzej i śmy radośni, tylko Robert śmierci swojej Mamy,w 2001 roku nie było już w nim tej uświadamia sobie to człowiek kiedy patrzy na takie zdjęcie... Nie mówię żegnaj lecz do widzenia Kochany Robercie! Wujek Krawiec z Ciocią Ewą Śmierć Roberta Kosmali,głupia niepotrzebna choć do końca niewyjaśniona nie pozwala mi spać. I obrazy wracają sprzed lat! Na tym zdjęciu jest Boże Narodzenie w 1985 ze Stanów Zjednoczonych. Ewa w grudniu trafiła do szpitala w Poznaniu na Święta została wypuszczona na przepustkę i wtedy Gwiazdkę spędziliśmy u mojego menedżera Andrzeja robi zdjęcie,a pod choinką Robert, który chwali się banknotem dolarowym otrzymanym ode mnie w prezencie(nominału nie pamiętam,ale Robert jest wyraźnie zadowolony ), obok Iza Kosmala,Asia Kosmala,Ewunia, ja i mój Syn było 35 lat temu!Jakże było radośnie... Kochani! Co tam wybory,kiedy ludzie wybierają między życiem a więcej odbierania sobie tego mój Przyjaciel, syn mego menedżera,który od dzieciństwa mówił do mnie Wujek! Żal rozrywa moje serce i już jesteś w lepszym świecie,ale my nie przestajemy płakać i modlić się o Twoją duszę! KRZYSZTOF KRAWCZYK#Hot16Challenge2 Kochani! Powodowany wyzwaniem moich śpiewających przyjaciół oraz zachęcony przez internetową publiczność - a także z patriotycznego obowiązku - podejmuję wyzwanie udziału w #Hot16Challenge 2 - chociaż drogą telefoniczną Jak mnie słychać? Dzwonię do wszystkich PIELĘGNIAREK, żeby powiedzieć, że je kocham... REFREN: Dzwonię, by powiedzieć Wam, jak bardzo Was kocham! Dzwonię, by powiedzieć Wam, Jak bardzo... RAP 1: Tak, tak, to prawda, że niejednej z Was Zawdzięczam życie, zawdzięczam zdrowie: Szacunek, podziw i o to właśnie chodzi... Tylko to, tylko to mam dzisiaj w głowie Tak, tak - Biały Anioł, tak nazywają Was, i chociaż to jest rap, Nie będę bluzgał, nie będę klął tu ostro: Nie przy tobie - Siostro! REFREN : Dzwonię, by powiedzieć Wam, jak bardzo Was kocham Dzwonię, by powiedzieć Wam Jak bardzo... RAP 2: Tak się wstydzę, kiedy słyszę, kiedy widzę, Jak nie szanują Was, jak na Was szczują Mówią haruj, mówią pracuj dla idei! A sami dawno już wszystko sobie wzięli. Mówią - niech sobie jadą, wypad stąd! Najlepiej, by Was było - w kamasze wziąć! Ja jednak wierzę, że to się dzisiaj zmienia I już niedługo wyjdziecie z tego - Tępego - pogardy - cienia ... REFREN : Dzwonię, by powiedzieć Wam, jak bardzo Was kocham Dzwonię, by powiedzieć Wam, Jak bardzo... CODA: Dziękuję za pomoc autorowi i producentom tego nagrania - Wiesiowi Wolnikowi oraz K&K Studio. I właśnie Wiesławowi Wolnikowi przekazuję nominację. Pociągnij temat dalej! REFREN : Dzwonię, by powiedzieć Wam, jak bardzo Was kocham Dzwonię by powiedzieć Wam, Jak bardzo_ vocal i rap: Krzysztof Krawczyk muzyka i słowa: Wiesław Wolnik produkcja nagrania audio i video: Wiesław Wolnik i Ryszard Kniat koncepcja i produkcja:(P) K&K Studio Andrzej Kosmala & Ryszard Kniat Celem drugiej edycji jest zbiórka funduszy na rzecz personelu medycznego, w celu wsparcia go w walce z koronawirusem, organizowana w serwisie Każdy z artystów poza nagraniem 16-wersowej zwrotki zobowiązany jest wpłacić pieniądze na ten cel. Początkowym założeniem akcji było zebranie miliona złotych, co udało się zrealizować 8 maja. 14 maja zebrana kwota przekroczyła 2 miliony, a 21 maja 3 miliony złotych. Do dnia 23 maja 2020 zebrano ponad miliona złotych z ponad 86 tysięcy wpłat, zaś stronę zbiórki udostępniono ponad 23 tysiące razy. Zebrane pieniądze są rozdysponowywane na bieżąco przez fundację Siepomaga. Szczegóły: To wstrząsająca dla mnie wiadomość! Odszedł od nas wielki wokalista, mój idol Kenny Rogers. Poznałem go osobiście, jeżeli dobrze pamiętam w 1993 roku. Załączam zdjęcie z naszego spotkania. Przesympatyczny człowiek. Radził mi jak podczas wywiadu siadać na fotelu by nie było widać brzuszka. A wywiad z nim robili:Kornel Pacuda i Paweł gwiazdą country, ale głosem i repertuarem wykraczał poza country. Śpiewał także kompozycje Bee Geesów i Lionela Richie. Uwielbiam słuchać Kenny Rogersa, bo jego głos działa uspokajająco, wręcz kojąco! Nagrałem nawet jedną z jego piosenek: Lucille jako Tribute To Kenny Rogers do mojego Leksykonu w 2007 roku. Z uwielbienia i w hołdzie Wielkiemu Artyście i Wspaniałemu Człowiekowi KENNY ROGERSOWI nagrałem jego piosenkę "Lucille". I dzisiaj macie okazję posłuchać na mojej stronie bo umieściłem ją na You Tube i moich stronach. Żegnaj Kenny! Panie Boże daj mu wieczne spoczywanie! NON OMNIS MORIAM-powiedział Horacy. Ty też nie całkiem od nasz odchodzisz, bo zostawiłeś piękne nagrania! Bóg Zapłać! Kochani! Wszyscy mówią o koronawirusie,ale nie od mówienia będziemy zdrowsi, pokonamy tego wroga tylko stosując się do zaleceń lekarzy. W tak napiętej sytuacji trudno jest poruszać inne tematy, szczególnie kiedy pisze się o sobie. Nie wiem kiedy wrócę, ja i moi koledzy, na scenę. Czas oczekiwania na wyjaśnienie sytuacji staram się jak mogę wykorzystać do rehabilitacji zdrowotnej, dalszych nagrań i innych działań, takich jak to, które jest dla mnie nowym doświadczeniem. Nigdy bowiem nie spodziewałem się, że powstanie kiedyś praca dyplomowa na mój temat i to na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Poznańskiego Mickiewicza. Tytułu pracy nie podam ze względu na wrodzoną skromność, ale podam nazwisko sympatycznego autora tej pracy. To Eryk Priebe, którego poznałem w ostatni wtorek i odpowiedziałem na wiele pytań. Będą jeszcze dalsze rozmowy. Natomiast zachęcam wszystkich moich sympatyków do wzięcia udziału w ankiecie, którą przygotował Eryk Priebe a Wasze odpowiedzi pomogą mu do wyciągnięcia naukowych wniosków. zachęcam, sam jestem ciekaw Waszych odpowiedzi, a dorzucam na zachętę 5 płyt z dedykacją dla 5 wylosowanych uczestników ankiety. serdecznie! Krzysztof Krawczyk Eryk Priebe Archetyp artysty - talent, charyzma i wielkie serce, którym dzieli się za pośrednictwem muzyki już od ponad pół wieku? Największa ikona polskiej muzyki- Pan Krzysztof Krawczyk i ja?? Zapraszam do wzięcia udziału w ankiecie pozwalająca nam dowiedzieć się, za którym utworem Krzysztofa Krawczyka wszyscy pójdziemy jak na bal???? Ankieta dostępna będzie przez najbliższy tydzień?? [AKTUALIZACJA: Ankieta dostępna będzie przez dwa tygodnie - do Pozdrawiam gorąco Eryk Priebe Kochani Jak wiecie, z przecieków prasowych, we wrześniu przeszedłem kolejną operację biodra. Dostałem nową "część zapasową". Wciąż to konieczność związana ze skutkami wypadku samochodowego z 28 czerwca 1988 roku. Sam zabieg,choć niełatwy i bolesny jest dla mnie, człowieka przyzwyczajonego do cierpienia możliwy do przeżycia. Zresztą mamy znakomitych chirurgów, a i technika w tej dziedzinie dokonała ogromnych postępów! Trudny jest natomiast okres rekonwalescencji, bo potrzeba dużego samozaparcia, by wykonywać wszystkie ćwiczenia! Ale dla mnie najważniejszy jest powrót do aktywności zawodowej. Wróciłem już do studia nagraniowego oraz na estradę. Czynię to z dużą ostrożnością, bo nie chciałbym ze sceny epatować swoim bólem, ale przyspieszyłem powrót, bo Ewa nie nadąża z odbieraniem telefonów z propozycjami koncertów! Widzę też w internecie ogromne zainteresowanie moją osobą i moimi piosenkami wśród młodych ludzi. Powstaje nawet praca dyplomowa pisana przez studenta Wydziału Socjologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu kolegę Eryka Priebe pt."Fenomen popularności Krzysztofa Krawczyka wśród młodzieży". Czeka mnie długa spowiedź przed Erykiem. On planuje też w marcu opublikować ankietę, która będzie miała za zadanie (cytuję Eryka):"wyjawić dokładny sektor w karierze Krawczyka, który motywuje Jego dzisiejszą popularność wśród młodzieży". Będę zachęcam do udziału w tej ankiecie! Poza tym ja nie mogę już wysiedzieć w domu. Bez kontaktu z publicznością popadam w depresję! Publiczność jest moim narkotykiem! Kiedy wychodzę na scenę, a robię to od 57 lat, nabieram ochoty na życie! W ubiegłym tygodniu zagrałem 2 koncerty, a w lutym zagram ich 7(siedem! )W marcu natomiast jedziemy z Ewunią do sanatorium na dalsze zabiegi. A na wiosnę i lato kalendarz koncertów się zapełnia. Bardzo cieszę się na koncerty juwenaliowe!Do studia telewizyjnego powracam na jesieni podczas promocji premiery płyty zatytułowanej "Horyzont". Trochę się rozpisałem,ale chcę abyście u źródła dowiedzieli się o moich planach. I tak mi w tym dopomóż Bóg! Załączam zdjęcie z piątkowego koncertu w Poznaniu gdzie spotkałem się z moim wielkim Przyjacielem i Idolem ANDRZEJEM GRABOWSKIM. Kochani! W te szczególne dni Świąt Bożego Narodzenia chcę do Was skierować kilka serdecznych słów i podziękować za życzliwość! Przede wszystkim chciałbym przeprosić, że nie odpowiadam na Wasze listy i prośby. To nie jest takie proste. Gdyby to były listy pojedyńcze to wraz z moją Ewunią i moim menedżerem Andrzejem byśmy i może podołali temu wyzwaniu. Ale to jest taka ilość,że tylko tym bym musiał się zajmować. A moim zadaniem jest przede wszystkim śpiewać dla Was i na chwałę Pana Boga. Każdy list od Was zaczyna się od słów: Witam,piszę w dość nietypowej sprawie... A potem prośba o nagranie życzeń przez kamerę komórki. Nie jestem w stanie tych próśb spełnić chociażby z powodu ilości takich próśb. Choć dzisiaj zrobię ustępstwo. Na prośbę Jowity Piechowskiej, która pisze do mnie: mój chłopak Hubert ma 27 lat i znajduje sie na oiomie( ojomie), wybudził się ze śpiączki po wypadku i walczył o życie, przed Nim długa rehabilitacja. Chciałabym mu zrobić niespodziankę, która pomogła by mu w dalszej walce i dodała sił psychicznie... Jest wielkim fanem Pana Krzysztofa, ma wszystkie płyty. Czy istniała by możliwość kilku słów wsparcia? Drogi Hubercie! Wiem co to jest cierpienie, sam miałem dramatyczny wypadek. Trzymaj się i nie poddawaj! W tym okresie radosnych świąt nie zapominajcie o ludziach cierpiących! Święto Bożego Narodzenia to święto narodzenia nadziei. Niech ona nam zawsze towarzyszy! Bóg się rodzi,moc truchleje! Drogi Hubercie! Modlę się o Twój powrót do zdrowia!Radosnych Świąt Bożego Narodzenia! Zmarł Karel Gott! Mogę śmiało powiedzieć: mój Przyjaciel. Pracowaliśmy w latach 70. w Niemczech Zachodnich w tej samej wytwórni płytowej Polydor. Spotykałem go na nagraniach w Hamburgu. Mieliśmy na rynku niemieckim wspólnego menedżera: Hansa Schlendera. Na płycie Polydoru na Boże Narodzenie z 1978 roku jesteśmy wspólnie. On zaśpiewał Stille Nacht a ja Ave Maria. Płyta nosiła tytuł: Gwiazdy winszują na Boże Narodzenie. Dużo występowaliśmy na wspólnych koncertach w NRD. Był gwiazdą mojego koncertu promocyjnego podczas Międzynarodowej Wiosny Estradowej w Teatrze Wielkim w Poznaniu w 1978 roku. Został wtedy uhonorowany nagrodą Osobowości Estradowej. Zazdrościłem mu sukcesów na rynku niemieckim gdzie był "bogiem". W Niemczech funkcjonował nawet taki żart: Jak na imię ma Bóg? No jak to? Oczywiście: Karel! A teraz Pan Bóg przyjął Cię Karel do niebiańskiego chóru! A tutaj na ziemi pozostawiłeś nam nagrania swego słowiczego głosu! Non omnis moriar! Sezon koncertowy w pełni! Płyty do nabycia w sklepie internetowym: I jeszcze jedno ważne podziękowanie: dla Iwony i Jacka za piękny tort! Życzę Wam aby się w życiu wiodło a Pan Bóg obdarzał Was łaskami! No i przede wszystkim chciałbym podziękować moim najbliższym współpracownikom na scenie czyli muzykom i chórzystkom Krystof Family, Rysiowi Kniatowi i Piotrowi Michalskiemu, którzy dbają o to byście mnie dobrze słyszeli, mojemu managmentowi a przede wszystkim mojemu kierowcy i asystentowi Robercikowi Urbańczykowi, który podczas tych zdarzeń obchodził Birthday To You! Juwenaliowa noc w Białymstoku zapadnie w mojej pamięci na długo tak jak i wszystkie inne spotkania juwenaliowe z młodzieżą. Nie wiedziałem, że tak kochacie dziadka Krawczyka!!!! Chciałem podziekować wszystkim organizatorm tych wspaniałych było przez Was przygotowane na najwyższym poziomie! Znakomite sceny, nagłośnienie,światła, zaplecze. Chciałbym do końca życia grać tylko takie imprezy!Choć seniorzy też dzwonią i zapraszają na senioralia. A więc Krawczyk łączy pokolenia? Chciałbym żeby tak było! Szalone 27 godzin w moim życiu czyli od godziny 24 z piątku na sobotę do z soboty na niedzielę i po drodze 3 szaleństwo, ale niósł mnie Wasz entuzjazm! Udzielił się dziadkowi Krawczykowi! 24 godziny temu na Juwenaliach w Białymstoku! Takie nocne koncerty to ostatnio grałem w Las Vegas! Przed chwilą zszedłem ze sceny jakże szczęśliwy!Dziękuję publiczności Ursynalii za wspaniałe przyjęcie! Ewa pokaże kilka migawek zrobionych z perspektywy Was,nie wiem jak zasnę?Jak macie migawki z koncertu wyślijcie do mojego menedżera Andrzeja Kosmali pod adres akosmala@ Zamieścimy!Dobrej nocy! Kochani Do zobaczenia dziś na Juwenalia SGGW - Ursynalia 2019 Odpłyńmy razem w piękny rejs! Ekipa ow wee, prowadząca moją współpracę z czołowymi, polskimi street art'owcami ma dla Was autoryzowane koszulki - wypatrujcie ich zdjęcie: Aga Krztoń A w nocy z soboty na niedzielę o Krzysztof Krawczyk na Juwenaliach w Białymstoku! Dzisiaj Krzysztof Krawczyk zaprasza na Ursynalia! Ursynów był kiedyś jego domem na ulicy Pięciolinii. Nagrał nawet piosenkę o powstającej wtedy nowej dzielnicy Warszawy. Posłuchajcie: Znalazłem ciebie na Ursynowie. A Krzysztofa Krawczyka znajdziecie dzisiaj na Ursynaliach o pólnocy! Szalona noc w Krakowie podczas Juwenaliów AGH. Tak było 25 maja około północy. Krzysztof na Juwenaliach Politechniki Warszawskiej Krzysztof Krawczyk Juwenakiach w Gliwicach Zaczęliśmy trasę Juwenaliową! To niezwykle emocjonalne imprezy! Na trasie 2 razy Kraków(9 i 25 maja),Gliwice(16 maja) i w Warszawie (17 i 31 maja). Tak było 9 maja na Juwenaliach Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie! PAROSTATKIEM W PIĘKNY REJS PO MIEJSKIEJ KULTURZE. Krzysztof Krawczyk i street art. Ostatnio ukazał się projekt, w którym twórcy street art'owi odnieśli się do postaci Krawczyka. Czym właściwie jest wspomniany STREET ART i co ma na celu? Sztuka ma wywołać u odbiorcy emocje, pobudzać do refleksji, dekorować. Zdarza się również, że sztuka bywa kontrowersyjna. Z pewnością, tak można określić STREET ART czyli odłam sztuki nowoczesnej. W dosłownym tłumaczeniu street art oznacza sztukę uliczną i dokładnie o to w nim chodzi. Twórcy street art'owi wychodzą poza ramy galerii, wystaw i wernisaży. Wychodzą - dosłownie na ulice. Nie ograniczają ich również sztywne reguły odnoszące się do stylu czy sposobu wykonania. Każdy artysta wykonuje dzieła w swojej, indywidualnej stylistyce. Głównym odłamem street artu jest graffiti, czyli malowanie na ścianach. Coraz częściej jest to forma wyrazu artystycznego, wykorzystywana do dekorowania przestrzeni miejskich, rewitalizacji zapomnianych budynków, nadawania charakteru w klubach i barach. Wywodzi się jednak z malowideł tworzonych nielegalnie. Początkowo wyrażały opinie i światopogląd twórcy, oraz jego głębokie przemyślenia. Często dotyczyły polityki i rządu państwa. Miały też zmuszać odbiorcę do przemyśleń. Bezdyskusyjnym prekursorem tego nurtu jest Jean-Michael Basquiat, który w wieku 17 lat rozpoczął swoją przygodę ze sztuką, tworząc właśnie tego typu dzieła na ulicach Nowego Yorku. Aktualnie, za króla street artu uznaje się Banksy'ego. Nikt nie zna jego tożsamości, a jego dzieła pojawiają się w miejscach nieoczywistych i zaskakujących, często budząc ogromne kontrowersje i uznanie. Jednym z najbardziej charakterystycznych dla Poznania grafficiarzem jest Noriaki, który za swoją twórczość otrzymał wyróżnienie "Człowieka Kultury" roku 2018 w plebiscycie portalu . Stworzył on słynną postać Watchera, przez innych zwanego Panem Peryskopem. W projekcie "Parostatkiem w piękny rejs po miejskiej kulturze" Watchery pojawiły się na starej fotografii Krzysztofa, wtórując mu przy mikrofonie. Poza graffiti, street art to także wlepki, naklejane płytki oraz plakaty. Jest to szybka forma sztuki pojawiająca się zwykle w miejscach, gdzie przewija się dużo osób, by dotrzeć do jak największego grona odbiorców. Naklejki i plakaty często promują wydarzenia kulturowe, markę lub wyrażają przekaz, którym artysta chce dotrzeć do przechodniów. Dla wielu twórców jest to również sposób rozpowszechnienia swojej sztuki. Jest to forma bardzo charakterystyczna dla kolejnych artystów biorących udział w projekcie - Somearta, który słynie z rozklejania na mieście plakatów ze swoimi sztukami, oraz Tomasza Pieńczaka, którego naklejki, często w formie plastikowych emblematów możemy spotkać w przestrzeni publicznej. Kolejną ilustratorką biorącą udział w projekcie jest Marta Płusa, której to styl jest niebywale charakterystyczny i oddający emocje, przez swoją kreatywność zawartą w prostocie czarnych linii. Innymi odłamami sztuki ulicznej są: performance i happening. Są to formy swobodnego spektaklu plenerowego, często bardzo nieoczywiste, również z udziałem publiczności. Street art to sztuka bardzo dynamiczna, rozwijająca się, a przede wszystkim zaskakująca i różnorodna. W projekcie z udziałem Krzysztofa, powstałe grafiki zostały naniesione na wysokiej jakości koszulki. Całą akcję poprowadziła i skoordynowała grupa OW WEE. Ubrania powstałe w projekcie znajdziecie na ich stronie: Street Art na Majorce czyli Andrzej Kosmala menedżer Krzysztofa Krawczyka wraz z małżonką Katarzyną testują koszulki. Święta Wielkiej Nocy i poprzedzający ją okres Triduum Paschalnego to dla mnie czas szczególny. Czas skupienia i modlitwy. Ja wiem, że w ostatnim okresie modne jest bardziej demonstrowanie niewiary niż to sprawa każdego człowieka czy skorzystał z Daru Wiary! Kochani ja swoją wiarę wyrażam obok modlitwy śpiewem. Bo kto śpiewa to modli się dwa razy. Na te Święta, ale i na cały czas po nich wznowiliśmy przy pomocy Edycji z Częstochowy moją płytę z Pieśniami Maryjnymi "Ave Maria". Chciałbym polecić Wam tę płytę wraz z życzeniami błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego! Szczęść Wam Boże! Każdej mojej płycie towarzyszą zawsze jakieś nieprzypadkowe zdarzenia. Od pomysłu, przez jego realizację, po promocję i odbiór u publiczności. Jako człowiek wierzący widzę w tym działanie Boga, który oczywiście przeprowadza swe zamysły rękoma ludzi. Nie wierzę w dzieło przypadku, tym bardziej że jak sięgam pamięcią, okoliczności powstania każdej z płyt obfitują we frapujące zdarzenia. Od jakiegoś czasu opisuję je i zamieszczam w formie wstępów. Zanim więc posłuchacie płyty, chcę Wam opowiedzieć, skąd pochodzi pomysł na nią i dlaczego ją nagrałem. Zdradzę także kulisy jej realizacji. To, moim zdaniem, dopełnia obrazu całości. Tym razem macie w ręku płytę szczególną w moim dorobku, "Ave Maria - pieśni maryjne". Jest to druga, po "Psalmach Dawidowych", i nieostatnia moja płyta religijna. Pierwszą pieśń religijną nagrałem w roku 1977, w czasach, kiedy byłem daleko od Boga i Kościoła. Miałem wtedy kontrakt z zachodnioniemiecką wytwórnią Polydor, która dostrzegła szansę umieszczenia mnie na tamtejszym rynku. Podczas nagrywania różnych stylistycznie piosenek niemieccy producenci wpadli na pomysł, abym nagrał do świątecznej składanki "Gwiazdy życzą na Boże Narodzenie" pieśń Jana Sebastiana Bacha i Charles`a Gounoda "Ave Maria", oczywiście po niemiecku. Nagranie, według niemieckich producentów, wypadło znakomicie i znalazłem się na płycie wśród największych gwiazd ówczesnej zachodnioniemieckiej sceny muzycznej. Ale musiało jeszcze wiele wody w Wiśle upłynąć, wiele się w moim życiu wydarzyć, abym powrócił do tej pieśni. Kiedy trudy emigracji i straszny wypadek samochodowy wyrwały mnie z mroków niewiary, nagrałem płytę z Psalmami Dawidowymi, wydaną w 2017 roku przez Edycję Świętego Pawła. Tam też znajdziecie więcej informacji na ten temat. W drugiej połowie lat 90, kiedy powróciłem drugi raz z emigracji, mój menedżer, Andrzej Kosmala, który towarzyszy mi od 1974 roku, powiedział: Tak ładnie zaśpiewałeś "Ave Maria" dla Niemców, to może nagramy tę pieśń teraz dla Polaków? Podszedłem do tego pomysłu z entuzjazmem. Ale zanim weszliśmy do K & K Studia, wykonałem tę pieśń podczas mojego benefisu telewizyjnego zrealizowanego w Operze Poznańskiej w 1994 roku, z towarzyszeniem orkiestry pod dyrekcją Henryka Debicha i chóru Polskie Słowiki. Pokazała to Telewizja Polska w programie bożonarodzeniowym. W tej sytuacji dokonaliśmy nagrania płytowego. Jednak poczuliśmy pewien niedosyt, tym bardziej że wytwórnie płytowe nie widziały miejsca dla tego nagrania na swoich płytach. Andrzej mówi: To idziemy za ciosem i nagrywamy całą płytę pieśni maryjnych, tych polskich, od "Bogurodzicy" po "Apel Jasnogórski". Ale ja na to: A kto wyda tę płytę? Andrzej: Tym będziemy się martwić później! Jak będzie trzeba, to założymy własną wytwórnię płytową. Nawet mam nazwę Credo Records. Przecież w Polsce jest 10 tysięcy parafii i 50 sanktuariów maryjnych. Niech chociaż wezmą po jednej płycie! A przecież jest Częstochowa... Andrzej roztaczał optymistyczną wizję. Był to okres powstawania w Polsce wolnego rynku po latach zniewolenia i ograniczania wydawnictw religijnych. Wydawało się więc, że taka inicjatywa ma wszelkie prawa powodzenia. Był rok 1996, mieliśmy swojego człowieka na Jasnej Górze, paulina, o. Ireneusza Pompę, bardzo z nami zaprzyjaźnionego, dziś już niestety nieżyjącego. Wielokrotnie odwiedzaliśmy Jasną Górę i zawsze sadzał nas w pierwszym rzędzie przed cudownym obrazem Pani Jasnogórskiej, Królowej Polski. To ojciec Ireneusz wybrał nam pieśni, przysłał materiały muzyczne i tekstowe. Nagrałem je w pięknych opracowaniach Wiesława Wolnika, Ryszarda Kniata i Janusza Piątkowskiego. Razem z Wiesławem, Ryszardem, Jackiem Kowalskim, a także moją żoną Ewą wzbogaciliśmy płytę nowymi pieśniami maryjnymi (z Ewą ułożyliśmy własną melodię do modlitwy "Zdrowaś Maryjo"). Telewizja Polska, oczywiście z pomocą ojca Ireneusza, nakręciła w klasztorze jasnogórskim i na jego murach 4 teledyski w reżyserii Grzegorza Sadurskiego z moim wykonaniem pieśni maryjnych. Ojciec Ireneusz zorganizował koncert premierowy płyty 3 maja 1997 roku w sali Imienia Jana Pawła II. Powstało Credo Records. To była pierwsza i ostatnia moja płyta, którą wydaliśmy własnym sumptem, w 100% nasza! Byliśmy z niej bardzo dumni. No i przede wszystkim mogłem na Jasnej Górze wręczyć ją naszemu ukochanemu Ojcu Świętemu! Teraz, po latach, oddajemy Wam tę płytę wydaną przez profesjonalne wydawnictwo, Edycję Świętego Pawła z Częstochowy. Wydawnictwo otrzymało od nas prawa do wydawania tej płyty do końca świata i jeden dzień dłużej! Niech to będzie moje i twórców tej płyty wotum dla Matki Najświętszej, Królowej Polski. FACEBOOK @KrzysztofKrawczykOFFICIAL Kochani! Wszystkie ręce na pokład! Bo serce Jurka Owsiaka i jego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to najpiękniejsze serce świata!To myśl skrzydlata nieść pomoc dzieciom! A więc skok w nowy rok! Pierwszy koncert już zagrany w królewskim się znowu pracowity rok! Życzę wszystkim spełnienia wszystkich marzeń i planów! I zdrowia nade wszystko! Krzysztof Krawczyk Kto nie ma jeszcze najpiękniejszych polskich kolęd w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka to może uzupełnić ten brak kupując płytę z Faktem 17 grudnia. Nie przegap okazji! FACEBOOK @KrzysztofKrawczykOFFICIAL FACEBOOK @KrzysztofKrawczykOFFICIAL I co robić z tymi bzdurami? A może one nakręcają koniunkturę bo nie ma dnia bez maili i telefonów z propozycjami? Zagraliśmy w tym roku już 45 koncertów! A mogliśmy więcej. Wydajemy co roku płytę z nowymi nagraniami: ostatnie: 2014 Polski Song Book(Warner),2015 Piosenki Leonarda Cohena w tłumaczeniu Macieja Zembatego "Tańcz mnie po miłości kres"(Sony),2016 "Duety"( z Nosowską, Dąbrowską, Maleńczukiem, Piaskiem, Staszczykiem, Olbrychskim, Kordą...)(Sony),2017 Piosenki Boba Dylana w tłumaczeniu Daniela Wyszogrodzkiego "Wiecznie młody"(Sony),2018 "Biało-Czerwoni" Piosenki piłkarskie (MTJ). Na wydanie oczekują 2 płyty: Duety z Synem Juniorem "Nasz cały świat muzyki świat" oraz z okazji jubileuszu 55 lecia "Ja już nic nie muszę". W listopadzie wchodzimy do studia by pracować nad płytą, która zaskoczy fanów. A wśród Fanów są różne pokolenia: od studentów do seniorów. Zagraliśmy w tym roku 6 koncertów juwenaliowych gdzie bawiło się przy piosenkach Krawczyka 120 tysięcy młodzieży. Już są zamówienia na następne zapraszają nas kluby i dyskoteki młodzieżowe. Ale gramy też koncerty dla seniorów z cyklu Senioralia. W ostatni weekend w Rumii. A więc Krawczyk w dobie podziałów łączy pokolenia! I to jest artysta, który pragnie zejść ze sceny? Oczywiście ma 72 lata i różne przypadłości tego wieku. Dlatego otoczenie Artysty stara się zapewnić mu maksymalny luksus pracy. Dlaczego o tym nie piszą kolorowe gazetki, bulwarówki i sensacyjne portale internetowe? Zresztą wszyscy powtarzają po sobie wymyślone bzdury! Krzysztof Krawczyk: "zejdę ze sceny jak mnie już nikt nie będzie chciał słuchać. I sam o tym powiem. Nie wierzcie tym bzdurom!" Paul McCartney(76) zapytał ostatnio Willie Nelsona(85) czy nie pora przejść na emeryturę. A Willy Nelson: a co to jest? No właśnie powtarzam to pytanie:a co to jest? Z facebook`a - kliknij poniższe aby odtworzyć KRAWCZYK ŁĄCZY POKOLENIA! Krzysztof Krawczyk w dużej formie! Po masowych letnich imprezach(wspaniałe juwenalia!) czas na kluby i sobotę była Prywatka w Łodzi(o 24 godz.!) a w niedzielę Klub Studio w dominuje młodzież, która niezwykle gorąco przyjmuje Krzysztofa, ale w niedzielę w Rumii 2 koncerty dla Seniorów!Krawczyk łączy pokolenia! Krzysztof Krawczyk kończy 72 lata! Ale świętuje w tym roku z zespołem na 4 dniowej trasie koncertowej. Praca ponad wszystko! Publiczność czeka! DOPÓKI NASZE PLANY SĄ WAŻNIEJSZE OD WSPOMNIEŃ JESTEŚMY MŁODZI! "Oto jest życia mała garść" - OLGO SPOCZYWAJ W POKOJU - Krzysztof Krawczyk Konkurs na teledysk do piosenki"KTO TAKIE OCZY MA?" UWAGA:Management Krzysztofa Krawczyka proponuje letnią zabawę przy promowanej przez nas na to lato piosence "Kto takie oczy ma". Zrobiliśmy taki clip opowiadający o powstaniu tej piosenki. Teraz dajemy Wam pole do popisu! Piosenka ma piękny tekst autorstwa Andrzeja Kuryły o miłości do pięknych oczu. Zapraszamy wszystkich,którzy posiedli umiejętność kręcenia teledysków do zilustrowania tej piosenki. Pokazania pięknych krajobrazów a nade wszystko pięknych oczu dziewczyn i kobiet Wam bliskich! Dziś nie jest to trudne technicznie bo można zrobić to nawet komórką! Wasze teledyski zamieścimy na stronach i kanałach publikujących piosenki Krzysztofa Krawczyka w to także zrobić na swoich stronach akceptując tylko prawa autora,kompozytora i producenta nagrania. Dla twórców najlepszych teledysków mamy nagrania płytowe i książki "Życie jak wino". Nagranie mp3 można pozyskać z You Tube,iTunes ,Google play i innych kanałów. Można też napisać pod adres: akosmala@ i wyślemy Wam mp3 tego nagrania. Pod ten adres proszę wysyłać gotowe teledyski w formacie mp4 wraz ze zgodą na umieszczenie na naszych stronach. Tutaj możecie też kierować wszelkie zapytania. Zatem do dzieła!!! Kliknij koniecznie! Kto takie oczy ma? - na You Tube! Od dzisiaj najnowsze nagranie Krzysztofa Krawczyka dostępne nieodpłatnie na You Tube! To nasz Przebój na Lato. Piosenka: Kto takie oczy ma?. Muzyka: Krzysztof Klenczon; słowa: Andrzej Kuryło: opracowanie muzyczne: Wiesław Wolnik; Produkcja: Andrzej Kosmala i Ryszard Kniat (P)(C) K&K Studio. Śmierć Krzysztofa Klenczona w 1981 roku przerwała jego plany artystyczne i znakomity okres twórczy. Pozostawił wiele piosenek, często jeszcze bez tekstów. Ostatnio do jednej z nich tekst napisał Andrzej Kuryło. Nagrał tę piosenkę Krzysztof Krawczyk - wielki Przyjaciel Krzysztofa Klenczona. Ich przyjaźń jeszcze z okresu rywalizacji Trubadurów i Czerwonych Gitar umocniło spotkanie w Stanach Zjednoczonych. Nawet ostatni wieczór przed tragicznym wypadkiem Klenczona obaj Krzysztofowie spędzili razem w klubie Milford. W 1985 roku Krzysztof Krawczyk kupił od kuzyna Krzysztofa Klenczona gitarę Les Paula, na której grał przez 10 lat. Oddał na prośbę rodziny Klenczona, jako ich pamiątkę rodzinną. Teraz po latach nagrał piosenkę swego Przyjaciela. Piosenka ukaże się na płytach: autorskiej Andrzeja Kuryły oraz na płycie jubileuszowej Krzysztofa Krawczyka z okazji 55 lecia drogi artystycznej. Premiera piosenki na antenach i w internecie w lipcu 2018 roku jako przebój na lato! Kliknij koniecznie! Kliknij koniecznie! SOPOT, ZATOKA SZTUKI, SIĘ! Kliknij koniecznie! Kliknij koniecznie! ZMARŁ WOJCIECH WAŁCERZ Drogi Wojtku! Nie mogę się pogodzić się z Twoim odejściem. Byłeś zawsze w gronie moich najbliższych Przyjaciół i Współpracowników od samego początku mojej solowej drogi. Kierowałeś moimi trasami koncertowymi w kraju i za granicą. Niezapomniane pozostają nasze amerykańskie trasy. Zawsze miły, elegancki, dobrze zorganizowany. Dziękuję Ci za wszystko! I do zobaczenia! Niech Cię Pan Bóg ma w swojej opiece! Krzysztof KrawczykDroga Elu! Wyrazy głębokiego współczucia z powodu utraty męża Wojciecha. Ze strony internetowej Kliknij aby przeczytać więcej Krawczyk świętował 55 lat na scenie Nie ma wątpliwości, że 55. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu w tym roku należał do Krzysztofa Krawczyka (72 l.). Legendarny Trubadur ma się świetnie i wciąż porywa tłumy do zabawy. Artysta rozbujał zgromadzoną w amfiteatrze publiczność. Krawczyka znów świeciła w Opolu. Wokalista wiele razy występował na festiwalu zarówno z zespołem, jak i solo. Tym razem jego koncert miał szczególne znaczenie. Krawczyk świętował swój jubileusz 55-lecia. W ten weekend zaprezentował swoje przeboje podczas dwóch występów. Pierwszy raz wyszedł na scenę w piątkowym koncercie "Przebój na mundial", podczas którego brawurowo wykonał numer "Lewandowski: gol dla Polski". Nieco dłużej można było oglądać go drugiego dnia festiwalu. Jego recital z okazji jubileuszu 55-lecia pracy artystycznej poprzedził koncert "Premier". Nie zabrakło wzruszeń oraz pięknych słów i oczywiście dobrej muzyki. Niejeden artysta mógłby pozazdrościć Krawczykowi takiego stażu na scenie. Gwiazdor został uhonorowany również przez naszą redakcję specjalną okładką "Super Expressu", ponieważ jego piosenka "Ostatni raz zatańczysz ze mną" wygrała w plebiscycie magazynu "Super Express TV" na największy przebój artysty. Gratulujemy! "Najważniejsza miłość żony" - Gość Wiadomości Krzysztof Krawczyk odbiera na Festiwalu Opolskim nagrodę Super Expressu Krawczyk ZABRANIA słuchać swojej muzyki! Nieznane FAKTY z życia wokalisty l Ewa Wąsikowska Krzysztof Krawczyk - "Pamiętam jak tu stał taki bareczek i podawali bułk... Nagrał piosenki na mundial, zachwycił młodych na juwenaliach. Krawczyk opowiedział nam o "drugiej młodości" Artykół do przeczytania w całości kliknij poniżej PnŚ Extra - gwiazdy - Krzysztof Krawczyk Dzisiaj premiera płyty "Biało-Czerwoni! Przeboje kibica" i występ w Opolu. A jutro startujemy do jubileuszu 55 lecia drogi artystycznej! Krzysztof Krawczyk po latach znów w Opolu Na Juvenaliach w Poznaniu przeboje kibica! Skąd oni to znają? Poznańskie Juvenalia: bicie rekordu w wykonaniu piosenki Krzysztofa! Krawczyk królem Juvenaliów w Poznaniu! Juvenalia we Wrocławiu, Olsztynie, Warszawie to wielki sukces Krzysztofa Krawczyka. W czwartek Juvenalia w Poznaniu, w piątek w Szczecinie. W ubiegłym roku graliśmy o tej porze Senioralia a w tym Juvenalia. Sprawy idą więc w dobrym kierunku! UWAGA PREMIERA tytułowej piosenki płyty dla kibiców! FanClub Krzysztofa Krawczykan na facebook`u KARAOKE piosenki:"Lwandowski, gol dla Polski". Zapraszamy do wspólnego śpiewania! Drodzy miłośnicy talentu Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Krawczyka! Drodzy miłośnicy piłki nożnej i śpiewania piosenek zagrzewających do boju naszych piłkarzy! Drodzy miłośnicy towarzyskiego śpiewania! Przez ostatnie dni budzi duże emocje piosenka nagrana na Mundial pt. "Lewandowski, gol dla Polski". Pozytywnych i krytycznych. Naszym założeniem było, żeby na wzór piosenek anglosaskich kibiców były to piosenki o łatwych do zapamiętania tekstach i łatwychand do zapamiętania melodii. Bo zasadą wspólnego śpiewania jest prostota. Te piosenki musza być odbiciem zasad piłki nożnej: piłka jest jedna a bramki są dwie! Dziś zaczyna się długi weekend. Do Mundialu jeszcze półtora miesiąca. Ale jest okazja by przećwiczyć pierwszą z piosenek nagranych na Mundial przez Krzysztofa Krawczyka na płytę "Biało-Czerwoni - Przeboje kibica" pt. "Lewandowski, gol dla Polski". Wzbudziła wiele kontrowersyjnych opinii, ale nie pozostała obojętna. To w naszym kraju duży sukces! Chcecie pośpiewać przy weekendowym grillu? K and K Studio właściciel nagrań oddaje do Waszych rąk bezpłatnie, a do Waszych dyskotek, klubów karaoke, imprez publicznych (w ramach standardowej umowy ZAIKS, ZPAV, SAWP, STOART bez konieczności dodatkowych opłat) wersję karaoke, czyli podkład muzyczny z wyświetlanym na ekranie tekstem. Wystarczy ściągnąć nagranie do komputera i nagrać na płytę DVD. Potem puścić na odtwarzaczu DVD i śpiewać do rana w towarzystwie lub indywidualnie. Nawet bez nagrywania z użyciem smartfona czy tabletu. Odebrać można nasza propozycję na You Tube, Facebooku, Instagramie, też do posłuchania na iTunes, Google Music, Spotify, Dezzer i innych kanałach muzycznych Liczymy, że szybko nauczycie się tej piosenki i będziecie zagrzewać naszych do boju. Będą w tej formie przedstawiane też następne piosenki! Myślimy także o ogłoszeniu konkursu na najlepsze wykonanie tych piosenek! A teraz "Lewandowski, gol dla Polski!". Piękny to był wieczór na Fryderykach choć nie zwycięski. No cóż młodzież napiera i to jej prawo. I dobrze, że tak się dzieje. A nominacja Krzysztofa Krawczyka i tak jest wobec tego naporu dla nas zwycięstwem! Gratulujemy wszystkim laureatom. Na zdjęciu producenci płyty Wiecznie młody Krzysztofa Krawczyka z polskimi wersjami piosenek Boba Dylana: Andrzej Kosmala(od prawej) i Ryszard Kniat wraz z małżonkami. Krzysztof Krawczyk ostro do fanów. "Mogą iść do filharmonii!" Krzysztof Krawczyk z całą pewnością znany jest wszystkim Polakom i większości kojarzy się z bardzo ciepłą osobą. Okazuje się jednak, że potrafi ostro zareagować. Jego słowa mocno zaskoczyły fanów. Krzysztof Krawczyk jest na polskiej scenie od wielu lat. Można powiedzieć, że to postać wręcz niezatapialna. Okazuje się, że każdy ma jednak swoje granice cierpliwości. Piosenkarz właśnie to udowodni. Niedawno muzyk wydał singiel pt. "Lewandowski, gol dla Polski", którym składa hołd kapitanowi naszej reprezentacji. Zapowiedział również, że to dopiero początek jego niespodzianek muzycznych dla fanów piłki nożnej, z okazji zbliżającego się Mundialu. Krzysztof Krawczyk ostro do fanów - Z pomysłem przyszedł mój menadżer, sam bym na to nie wpadł. Ta płyta jest dla kibiców, żeby cieszyli się muzyką. Żyjemy w bałaganie, nie możemy się dogadać. Jesteśmy jak dwa narody mówiące różnymi językami i potrzebujemy piłki. Bo kiedy przychodzi mecz, jesteśmy razem - opowiadał Krawczyk o swojej nowej piosence. Okazuje się jednak, że każdy piosenkarz ma jakieś granice cierpliwości. Krawczyk zapytany o surowe oceny jego piosenki na Youtubie bardzo ostro zareagował. Hit, który został mocno skrytykowany najwyraźniej przelał szalę goryczy. - Hejterzy mogą wziąć do ręki dobrą książkę albo iść do teatru czy filharmonii - powiedział ostro muzyk. MŚ 2018. Krzysztof Krawczyk: Hejterzy do filharmonii. Piłka nożna leczy duszę Hejterzy mogą wziąć do ręki dobrą książkę albo iść do teatru czy filharmonii. Moja piłkarska płyta to wesoły okrzyk i prosta, nośna muzyka. Chodzi przecież o radość, zabawę. Jak w piłce - mówi nam piosenkarz, Krzysztof Krawczyk. Materiały prasowe / Andrzej Kosmala / Krzysztof Krawczyk nagrywa płytę Kamil Kołsut, WP SportoweFakty: Po co panu ta płyta? Krzysztof Krawczyk (piosenkarz): To coś zupełnie innego niż robiłem do tej pory. Z pomysłem przyszedł mój menadżer, sam bym na to nie wpadł. Ta płyta jest dla kibiców, żeby cieszyli się muzyką. Żyjemy w bałaganie, nie możemy się dogadać. Jesteśmy jak dwa narody mówiące różnymi językami i potrzebujemy piłki. Bo kiedy przychodzi mecz, jesteśmy razem. Zna się pan na piłce? Tak średnio, jak wszyscy. Mogę oglądać piłkę właściwie o każdej porze dnia i nocy. Wielu ludzi dzięki niej odreagowuje swoje smutki, porażki. Życie nie jest przecież usłane różami, dużo w nim dramatów. A kiedy nasi zwyciężają, to wszystkich to podnosi. Może właśnie dlatego piłka jest tak popularna? Pełni rolę lekarza, leczy duszę. Miłość od pierwszego wejrzenia? Zaczęła się w młodości. Niestety, mój ojciec zapisał mnie wówczas do szkoły muzycznej i kiedy chłopaki kopali na podwórku, ja musiałem ćwiczyć. Nie mogłem mu wybaczyć, że uparł się, aby zrobić ze mnie wirtuoza fortepianiu. Miłość była nieregularna. Dużo się w życiu napracowałem. Jeździłem, dawałem po cztery koncerty dziennie, byłem zajętym człowiekiem. Zawsze starałem się jednak śledzić najważniejsze wydarzenia, wszystkie piłkarskie wojny. Dziś mam już więcej czasu. Lubię też oglądać lekką atletykę, boks, nawet ping ponga. Kiedyś pan już o piłce śpiewał. Przed mundialem w Hiszpanii menadżer przesłał mi do do USA tekst "Piłka w grze". Ja nagrałem ścieżkę wokalną, a Alex Band wystąpił z utworem w Polsce. Singiel się obronił. W "Sportowej niedzieli" mówili w wówczas: "nadchodzi apogeum, gorączka piłki, bo nawet Krawczyk coś nagrał i przesłał nam prosto z Las Vegas". No ale wtedy piękne bramki strzelał Zbigniew Boniek, a o nim i uliczce w Barcelonie śpiewał Bogdan Łazuka. I oni wygrali mundialową piosenkę. Później nagrywaliście z Bolterem. Wróciłem do kraju, był 1985 rok. Siedliśmy i ze Sławkiem Sokołowskim zrobiliśmy kawałek "Wygrajmy jeszcze jeden mecz". Nakręciłem teledysk, w Polsce nikt piosenki nie wydał. Zainteresowała się nią jednak meksykańska telewizja i umieściła na kasecie. A byli tam wszyscy wielcy: Scorpions, Ałła Pugaczowa. Skończyło się tak, że nawet do telewizji przed mundialem zapraszali. Trzy razy byłem w studiu jako ekspert. Za każdym razem dostawałem gęsiej skórki, bo ja się tak dobrze na futbolu nie znałem. Razem ze mną siedział jednak Kazimierz Górski. W przerwie zapytałem go, co mam mówić. A on opanowany, uśmiechnięty: "powie pan, że mają wzmocnić środek i grać skrzydłami". Wygłosiłem moją kwestię i później rozdzwoniły się telefony: "O, panie Krzysztofie, pan to jest dobrze zorientowany w tej piłce nożnej". Górski bywał na pana koncertach? Pamiętam to jak dziś, Festiwal Piosenki Cygańskiej w Ciechocinku. Jeździł już na wózku, był w kiepskim zdrowiu. Zażyczył sobie miejsca w pierwszym rzędzie, cieszył się i klaskał. To było nasze ostatnie spotkanie. Żałuję, że nie zdążyliśmy porozmawiać. Niedługo później trafił do niebiańskiej drużyny, którą teraz prowadzi. Znał pan innych bohaterów boiska? Kazimierza Deynę, bardzo dobrze. Przychodził regularnie na moje koncerty i właściwie każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na rozmowy o życiu. To był niezwykle otwarty, sympatyczny człowiek. Taki, z którym się usądzie przy stoliku i od razu wie, że zawsze będzie o czym porozmawiać. On panu o piłce, pan jemu o muzyce? Tak, przepytywał mnie. O muzykę, piosenkarzy, piosenkarki. Pisanie utworów i ich lansowanie. Dziś bardzo by się zdziwił, jak to wszystko się zmieniło. Jak duże jest ciśnienie, żeby być w tej branży kimś. Śpiewał pan kiedyś na stadionie? Przed jednym z meczów Widzewa dostaliśmy z "Trubadurami" propozycję, żeby pogimnastykować się na trawie. Jakaś piosenka, później "Mazurek Dąbrowskego". Poprowadziłem wówczas dyrygenta, żeby trochę zwolnił tempo, aby hymn wybrzmiał dostojnie. A on poleciał krakowiakiem! Zagrał tak, jakby w ogóle nie chciał, żebym wychodził na scenę. Stałem jak ta żona Lota, zamieniłem się w słup soli. I w tył zwrot. Miałem później moralnego kaca. Hymny klubów piłkarskich śpiewają dziś Maleńczuk, Cugowski, Sikorowski. A pan? To bardzo dobry pomysł, ale do tanga trzeba dwojga. Ja nie mogę się narzucać i pukać do drzwi. Czytam o "Lewandowskim" i widzę porównania z "Koko koko euro spoko". Dobrze, źle? Nie ma to dla mnie znaczenia. Dziś cieszę się po prostu tym, że pan Bóg ciągle daje mi siłę, aby być w studiu i nagrywać muzykę ku radości moich braci i sióstr. Była krytyka. Ja jestem w takim wieku, że nic mnie nie dziwi. Nasłuchałem się w życiu wielu przykrości. Wiem, że niektórzy ludzie tak mają, zawsze pojawiają się hejterzy. A to przecież ma być radość, dobra zabawa. Wesoły okrzyk: "Lewandowski, gol dla Polski!". Jeśli komuś nie odpowiada tego typu rozrywka, to przecież może wziąć do ręki dobrą książkę albo iść do teatru czy filharmonii. Przeszedł pan do zabawy po poważnych płytach. Cohen, Dylan i nagle Lewandowski. Zakochałem się w Cohenie, Dylan mnie uwiódł, chodzi za mną Johnny Cash. A teraz pojawiła się szansa na coś innego. Podczas nagrywania płyty było dużo radości, uśmiechu. U mnie, u moich przyjaciół. To prosta muzyka. Nośna, z orkiestrą dętą, która ma się kojarzyć ze zwycięstwem. Wchodzi pan na teren, gdzie rozpycha się disco polo. Nie mam nic przeciwko tej muzyce, przeżywa teraz drugą młodość. Jej wykonawcy zawsze sprzedawali najwięcej płyt. Kiedyś darzono ich nienawiścią, teraz przeciwnie. Świat się zmienia, zmieniają się mody. Ludzie noszą inne buty. Ja moich nie zmieniam od lat. Cieszy, niepokoi, przeraża? Są ludzie, którzy po prostu lubią "bum bum", harmonię, nieskomplikowaną melodię. Cieszą się i skaczą, jakby to był najważniejszy moment w ich życiu. I dobrze! Świat potrzebuje różnych rzeczy, także tych melodyjnych i prostych. Ona tańczy dla mnie, oczy zielone... To nie powinno nikomu przeszkadzać. Jest na tej piłkarskiej płycie kawałek, który ma szczególne znaczenie? Kocham całą polską drużynę. Jestem dumny, że są dziś częścią wielkiego, światowego futbolu. Lewandowski jest wodzem, prowadzi drużynę do boju. To wspaniały piłkarz oraz wspaniały człowiek, który dostał dar od Boga i teraz ma się czym podzelić. Kamil Grosicki ma swoje "turbo", nieustępliwością zachwyca mnie Michał Pazdan. Najbardziej lubię jednak tą o Błaszczykowskim. Raz: zaczyna się ona tak, jakbyśmy mieli wchodzić w południowe rytmy. Świetnie się przy niej bawiłem. A dwa: sam miałem kiedyś bardzo poważny wypadek i duchowo solidaryzuję się z takimi piłkarzami, jak on, Piszczek czy Milik. Ich wszystkich gnębiły przecież kontuzje, długo wracali do zdrowia. Znam straszny wysiłek, który temu towarzyszy. Wiem ile trzeba włożyć pracy w to, aby znowu chodzić. A co dopiero grać! Apel dla piłkarzy ma pan pewnie prosty. Wiadomo! Wzmocnić środek i grać skrzydłami. Poza tym ważne jest dla mnie, żeby nie było znokautowanych przeciwników, brutalnej gry. Życzę naszym w Rosji odwagi, walki bez kompleksów. I będzie dobrze. Lewandowski, gol dla Polski! - Single autorstwa Krzysztof Krawczyk Piszą o nas w gazetachkliknij koniecznie Biało - Czerwoni! Przeboje kibica! Od jakiegoś czasu pracujemy nad płytą dla kibiców piłkarskich z okazji nadchodzących Mistrzostw Świat. Tutaj kilka migawek z nagrań i pierwsza piosenka pt."Lewandowski,gol dla Polski!". Już niedługo więcej szczegółów! ZMARŁ JERZY MILIAN Fragment z książki Andrzeja Kosmali i Krzysztofa Krawczyka: "Życie jak wino" wydanej w 2010 roku poświęcony współpracy z Jerzym Milianem: Krzysztof Krawczyk: Następnym etapem w moim życiu był Jerzy Milian w Katowicach... Idealne miejsce do realizacji chęci śpiewania dla ludzi, w regionie, gdzie nawet w tamtych czasach był jednak, przynajmniej okazywany, szacunek dla ludzi pracy, szczególnie tych pracujących pod ziemią. Dla nich też stworzona została w Katowicach radiowa orkiestra pod dyrekcją wybitnego jazzmana, kompozytora, wibrafonisty - Jerzego Miliana. To był człowiek o wielkim autorytecie, szczególnie na Śląsku, dokąd przeniósł siś z Poznania, by założyć znakomitą orkiestrę. Zaczęłem od śpiewania jego piosenek, a jedną napisaliśmy wspólnie, słynny "Parostatek". Ale tak naprawdę to on miał wieększy udział w powstaniu i sukcesie tej piosenki. Tak jak mój udział był większy w "Oczach Marii". Po prostu nie wiadomo, która piosenka będzie przebojem, więc żeby było sprawiedliwie, podpisaliśmy obie piosenki po równo, takie wtedy mieliśmy poczucie sprawiedliwości. Jerzy Milian prowadził wspaniałą orkiestrę, która wymyślił i był z nią bardzo zżyty, złozoną z młodych muzyków, wśród których cieszył się dużym poważaniem, mimo bardzo kumpelskiego stosunku do nich. Miał taki autoironiczny styl wypowiadania, lubił wygłaszać kpiące teksty o rzeczywistości, nawet kiedy mówił o niej dobrze. Miał powiedzenie: Owszem, powietrze na Śląsku jest zanieczyszczone - od nadmiaru bilonu... Widziałem w nim znakomitego fachowca. To były czasy, kiedy najbardziej decydowało ucho ludzkie. Nie mieliśmy jeszcze komputerów. Człowiek był komputerem. Traktował mnie bardzo serdecznie i dzięki jego serdeczności mogły powstać takie przeboje, jak: "Rysunek na szkle", "Parostatek", "Jak minął dzień", "Byle było tak", "Pamiętam ciebie z tamtych lat", "To, co dał nam świat". A więc z tamtych lat największe. I mimo, że nagrywałem wtedy jeszcze w wielu studiach, to przebojami były tylko te od niego. Poza tym spotkaliśmy się w Katowicach, miejscu mego urodzenia, gdzie przeżyłem pierwszy roczek. Historia zatoczyła koło, nie pierwszy raz w moim życiu... Andrzej Kosmala Jerzy Milian _ znakomity muzyk jazzowy, wibrafonista, kompozytor nie tylko muzyki rozrywkowej, ale także współczesnej (pisał muzykę baletową dla Polskiego Teatru Tańca Conrada Drzewieckiego i Teatru Muzycznego Danuty Baduszkowej w Gdyni), kierownik muzyczny festiwalu sopockiego _ stał się w tamtym okresie moim mentorem i przyjacielem. Pochodziliśmy z dwóch pokoleń muzycznych: on jazzowego, ja _ rockandrollowego. To ciekawe, że choć jazz i rock and roll pochodzą z jednego, amerykańskiego tygla muzycznego, to nie zawsze było im po drodze. Może dlatego, że w tamtym czasie jazz po okresie radosnego, młodzieńczego entuzjazmu stał się już muzyką bardziej wyrafinowaną, intelektualną - trafił nawet do filharmonii, gdy tymczasem rock and roll karmił się swym entuzjazmem rozwrzeszczanych tłumów. Jednak do czasu, bo jak już dziż wiemy, on też się w końcu zintelektualizował. W każdym razie namówiłem Jurka, żeby zagrał na wibrafonie z grupą Stress. Ponieważ Włodzimierz Nahorny zagrał wtedy z Breakoutami, a Namysłowski, Urbaniak, Nadolski z Niemenem, łatwo mi było pokonać jego opory. Wkrótce zresztą na Jazz Jamboree w Warszawie, na koncercie poświęconym pamięci przyjaciela Krzysztofa Komedy (Milian grał w latach 50. na wibrafonie w jego sekstecie, najsłynniejszym zespole otwierajęcym epokę jazzu w Polsce), Jurek wystąpił ze słynnym SBB w składzie: Antymos Apostolis, Józef Skrzek, Jerzy Piotrowski. Ale były to już czasy, kiedy Jerzy Milian odchodził od jazzu, bo dał się porwać współczesnej bigbandowej muzyce rozrywkowej. Pisał dla orkiestry Günthera Gollascha w Berlinie oraz dla orkiestry radia i telewizji belgijskiej. Jurek Milian poszerzył wtedy znacznie moje horyzonty muzyczne i życiowe. Pamiętam przeurocze i pouczajace spotkania u niego przy szklaneczce (nie jednej) whisky, jego tyrady na temat muzyki, życia muzycznego i życia w ogóle, które budował w formie żartobliwych lub zgryźliwych sentencji z charakterystycznym grymasem na twarzy i gestem wyprostowanej dłoni. Kiedy popalał fajke? z miną filozofa, dawał się wygadać interlokutorowi. Zaciągając się fajka, słuchając, przewracał zabawnie oczyma, jakby komentując usłyszane słowa. Trudno było tylko wyczuć, czy to znak akceptacji, czy niezgody... Stworzyliśmy wspólnie piosenkę "Deszczowe spotkania". I z tą piosenką wraz z propozycjaą nagrania jej w Katowicach, z nowo powstałą w tym mieście Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji, udałem się do Krzysztofa Krawczyka. Przyjął ja z entuzjazmem i wkrótce nagrał, a ja załatwiłem w Tonpressie wydanie piosenki na singlu. Jurek Milian, który w Poznaniu prowadził mały zespół radiowy, współpracował też z Poznańską Piętnastką Radiową pod dyrekcją Zygmunta Malika. Zawsze marzył o założeniu własnej orkiestry. Był z charakteru urodzonym band leaderem. Chciał, żebym przeniósł się z nim do Katowic, ale ja zawsze wierny byłem Poznaniowi. Dalej jednak, choć na odległość, współpracowałem z Jurkiem, tworząc wspólne piosenki i organizując mu solistów. Między innymi debiutująca wtedy w studiu radiowym Hannę Banaszak w duecie z Piotrem Żurowskim, których odkryłem na festiwalu w Jarocinie. Z orkiestrą Miliana nagrywałem Wojtka Skowrońskiego, Danutę Mizgalską, Grażynę Świtałę i Renatę Danel. Przede wszystkim jednak Krzysztofa Krawczyka, który swoje najwiksze przeboje nagrał włanie w Katowicach u Jerzego Miliana. Niezapomniana dla nas była sesja na przełomie listopada i grudnia 1975 roku. Od nagranych wtedy piosenek zaczęła się na dobre kariera Krawczyka i moja z nim współpraca, trwająca w tej czy innej formie do dziś. Już w czerwcu na festiwalu w Zielonej Górze na moim kasetowcu Krzysztof nagrał mi utwór "Maria", a właściwie "Maryja". Swoją kompozycję jako propozycję do tekstu. Coś z latino, ale jeszcze bardziej w rytmie surf, który jeszcze w pierwszej połowie lat 60. z pozytywnym skutkiem lansował Trini Lopez. Potem Krzysztof przywiózł do Katowic piosenkę w stylu greckim z tekstem Janusza Kondratowicza "Rysunek na szkle". Wtedy modny był Demis Roussos, ale chciałby on taką piosenke mieć w repertuarze! Krzysztof jako kompozytor miał niezwykłą umiejętność mieszania stylów. Tutaj to było jakieś nieprawdopodobne połączenie muzyki country w cantach z bałkańskimi rytmami w refrenie. Krzysztof sam mówił z przymrużeniem oka, że jest to utwór bałkańsko-prawosławny. Ten utwór zwrócił niedługo później uwagę menedżerów zachodnioniemieckiego Polydora. Wcześniej tę piosenkę nagrała w wersji niemieckojęzycznej na rynek zachodnioniemiecki Helena Vondraćkova. Ale wtedy w listopadzie Krzysztof pracował nad tą piosenką w Katowicach z Piotrem Kałużnym oraz z autentycznym Grekiem Kostasem Dżokasem, szwagrem Eleni, który dodał smakowitości nagraniu greckim instrumentem buzuki. Do zakończenia rozpoczętej sesji brakowało nam jednej piosenki. I wtedy Krzysztof wyjął pomiętą kartkę z tekstem, który podczas koncertów w Związku Radzieckim dał mu Tadzio Drozda. Jurek Milian położył tekst na pianinie, zaczął grać i śpiewać: Parostatkiem w piekny rejs... Krzysztof szybko do niego dołączył. W 15 minut powstał przebój, który do dziś jest symbolem lat 70. Podczas tamtej sesji nagraniowej byłem jak w amoku. Byłem jak gracz w kasynie albo na wyścigach konnych. Czułem, że coś się wydarzyło w moim życiu, że stawiam w tej gonitwie życia na właściwego konia. Zakończyliśmy bardzo obiecująca produkcje muzyczną: "Parostatek", "Oczy Marii", "Rysunek na szkle" i "Pogubiłem drogi". W nastroju euforii, która zawsze towarzyszyła nam po nagraniach, zjedliśmy kolację. O północy wyruszyłem pociagiem, tzw. przyspieszonym, z Katowic do Poznania. Przedział był pusty, mogłem więc ułożyć się na wznak. Ale najważniejsze było, ze miałem ze sobą płaskiego kasetowca firmy Panasonic, z dużymi wciskanymi klawiszami, i oczywiście kasetę z najnowszymi nagraniami. Słuchałem więc tej kasety przez cały niemalże czas, a podróz? trwała siedem godzin. Słuchałem jej z coraz większym zachwytem, którego niestety nie podzielały baterie firmy "Centra". Im bliżej Poznania, tym mniej wydawały z siebie energii, taśma zwalniała, jęczała: O - jeest - gdzieś - niebo - jaak - leen. A mnie i tak się podobało. Baterie uległy rozkładowi ostatecznemu, kwas zalewał kasetowca, a ja nuciłem, że jest gdzieś niebo jak len... Pociąg około 7 rano wtoczył się na peron poznańskiego dworca, a ja mimo zmęczenia ujrzałem za oknem radosny wschód słońca... Drogi Jurku! Dziękujemy Ci za Twoją pomoc. Trwała ona zresztą dłużej, spotykaliśmy się na wielu koncertach, w tym na Benefisie w Teatrze Wielkim w Poznaniu w 1994 roku gdzie nastąpiło pierwsze autorskie wykonanie "Parostatku" tria: Milian-Drozda-Krawczyk. Dwa lata temu byliśmy na uroczystym koncercie poświęconym Twoim 80 tym Urodzinom. I śpiewaliśmy znowu "Parostatkiem w piękny rejs". Powiedziałeś wtedy, że przedstawiasz się: Jestem Jerzy Milian kompozytor "Parostatku" i już każdy mnie rozpoznaje. Żegnaj Jurku i naucz niebiańską orkiestrę grać "Parostatek"!Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk Krzysztof Krawczyk nominowany do Fryderyka 2018 w kategorii: Album Roku w Kategorii Muzyka Korzeni! Cieszymy się, że Akademia odczytała trafnie naszą intencję: powrotu do muzyki korzeni!I doceniła nasz trud i jego efekt! Krzysztof Krawczyk Andrzej Kosmala i Ryszard Kniat Wiesław Wolnik Daniel Wyszogrodzki K&K Studio Tyle się mówi o dramacie Tomka Mackiewicza a do Krzysztofa Krawczyka błądził w tym czasie wzruszający list od Pana Irka Hebdy. Krzysztof prosił,żeby opublikować go na wszystkich naszych kanałach informacyjnych i przekazać podziękowanie Panu Irkowi chwile kiedy dowiaduje się,że jego śpiewanie pomogło ludziom w trudnych chwilach są dla niego nie tylko wzruszające,ale stanowią zachętę do dalszej dla niego potwierdzenie,że jest ludziom potrzebny,a być potrzebnym to dla artysty największa nagroda. Bóg Zapłać. 5 dni w jamie śnieżnej? Witam Pani Ewo, czy mogłaby Pani przekazać poniższeszgo maila do Pana Krzysztofa,wysłałem go ,ale poczta mi odbiła. Znamienne to to, że gdy w końcu po 4 latach od mojej historii zdecydowałem się napisać tego maila nic nie wskazywało, że za kilka dni również w jamie śnieżnej tragiczne chwile będzie przeżywał Tomek Mackiewicz na Nanga Parbat. pozdrawiam serdecznie Irek Hebda W dniu 2018-01-23 16:03:55 użytkownik ihebda napisał: działo się to w sierpniu 2013 roku. Kilka razy myślałem o tym, żeby opisać tę historię i wysłać do Pana Krzysztofa. Było to tak: 20 lipca 2013 r moje urodziny, jest u nas cała rodzina, jutro wyruszam z ekipą do Kirgizji z zamiarem wejścia na Chana Tengri, upragniona i wyczekiwana od kilku miesięcy wyprawa. Podekscytowany, szczęśliwy z mojego życia , zamykam się pod koniec imprezy na górze w pokoju i nie wiedzieć czemu puszczam sobie w tej szczęśliwości piosenki Krawczyka i postanawiam nagrać je sobie na komórkę (taką zwykłą jest rok 2013, żaden smartfon). Nagrałem: Chciałem być, Ostatni raz zatańczysz ze mną i Parostatek. Nagrałem tak byle jak - przykładając mikrofon do głośników ;) Następne dni - wylot z kraju, przylot, śmigłowcem do bazy i wielodniowa akcja górska (wynoszenie sprzętu, zakładanie obozów i takie tam - normalka :) I przyszedł dzień przełomowy, totalne załamanie pogody, akurat w trójkę (ja, Arek i Renia) dotarliśmy do obozu trzeciego na blisko 6 tys. m. - odkopaliśmy jamę śnieżną i zostało nam wyczekiwanie. Opis jak tam nam było tutaj: ie-uwiezieni-w-gorach-pod-malym-k2/ Jak otwór wejściowy nam zawiewało w nocy to budziliśmy się z braku powietrza i na zmianę odkopywaliśmy dziurę. Na zmianę, bo męczyło to bardzo- brak powietrza na tej wysokości to normalka, każdy ruch jest dużo trudniejszy, a tu i jeszcze tą mniejszą ilość śnieg zasypujący otwór nam odcinał. Porcjowanie jedzenia, na zmianę chodziliśmy w jamie - przygarbieni i było może półtorej metra długości tej ścieżki ale jakoś było. Ale - i to chyba najważniejsze, że wszyscy czekaliśmy na wieczór. Arek i Renia pytali: Irek, która godzina, może już czas na Krawczyka?, układaliśmy się wtedy wygodnie i wtuleni też w siebie zapuszczałem maksymalnie trzy utwory (nie oszukuję był tam też jeden utwór Raz Dwa Trzy "W wielkim mieście" :). Oszczędzałem baterię, bo tylko ja miałem telefon i miał też służyć w razie wu. Nie wyobrażaliśmy sobie wtedy inaczej, czekaliśmy na ten wieczór z Krawczykiem jak na najlepszą rzecz pod słońcem. Bez tego nasza psycha znacznie by podupadła, a wiadomo psycha w górach jest b. ważna. Do dzisiaj jak tylko słyszę pierwsze dźwięki "Chciałem być" to wszystkie emocje tych dni wracają i jestem "zamieciony" przez dłuższy czas. W końcu to napisałem pozdrawiam serdecznie Irek Hebda z Opola Serce Jerzego Owsiaka i jego Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to najcudowniejszy w świecie skarb - Krzysztof Krawczyk i Krystof Family Sensacyjna płyta: Krzysztof Krawczyk and Krzysztof Krawczyk Jr. Mamy nową płytę, która stanowić będzie wydarzenie rodzinne i muzyczne w roku 2018. Pracowaliśmy nad tą płytą 2 lata. Niepewni efektu robiliśmy to w głębokiej tajemnicy,choć gdzieś tam ukazywały się w prasie bulwarowej zniekształcone doniesienia. Jest płyta pt. "Nasz cały świat,muzyki świat". A śpiewają: Krzysztof Krawczyk i Krzysztof Krawczyk Jr. Płyta naszym skromnym zdaniem wypadła znakomicie! Jest na niej kilka evergreenów po angielsku (Krzysiu znakomicie śpiewa po angielsku bo szkołę podstawową kończył w USA) oraz kilka piosenek z repertuaru seniora, ale nie największe przeboje. Po prostu są to piosenki, które zarówno muzycznie jak i przede wszystkim tekstowo odpowiadają do takich męskich duetów. Ale nie mamy jeszcze wydawcy i dlatego nie możemy jeszcze określić daty ukazania się płyty na rynku. Wypuszczamy tę informację bo już mamy z Krzysztofem dosyć tych niesprawiedliwych prasowych zarzutów, że Ojciec zlekceważył talenty Krzysztofa Juniora. Będzie on dalej pracował w Grupie Integracyjnej Krzysztofa Cwynara, który odkrył talent wokalny Krzysztofa Juniora i go doskonalił. Ze względów zdrowotnych (wypadek samochodowy w 1988 roku) raczej niemożliwe jest podjęcie wyzwania intensywnej zawodowej działalności na przeciwskazania lekarzy. Ale nagrania stanowią znakomitą zapewne będą dużym zaskoczeniem dla fanów Krzysztofa Seniora i nie tylko! Producenci nagrań:Andrzej Kosmala i Ryszard Kniat. Aranżacje i nagrania: Wiesław Wolnik. Produkcja: (C)K & K Studio. Krzysztof Krawczyk powitał Nowy Rok w Nowym Sączu. Owacyjne przyjęcie! Archiwum:,Najnowsze, 2017, 2016, 2015, 2014, 2013, 2012, 2011, 2010, 2009,
Yamaha DBR 15. U-phoria UMC204hd. Płyta kompaktowa Krzysztof Krawczyk - zlota kolekcja Vol. 1 & Vol. 2 - ♫ Muzyka Dance i disco, Pop - już od 28,39 zł ♫ oceny i opinie ♫ porównanie cen w 6 sklepach ♫ Zobacz najlepsze Płyty kompaktowe.
W rozmowie z "Faktem" Krzysztof Krawczyk przyznał, że przeszedł w swoim życiu poważny kryzys wiary. W powrocie do duchowego życia pomogła mu małżonka Ewa. To za jej sprawą Krzysztof Krawczyk odwiedził kościół podczas pobytu w Chicago i to wpłynęło na zmianę jego życia. Krzysztof Krawczyk odsunął się od Boga po śmierci ojca. Po latach wyznaje, że bunt wobec religii po stracie kogoś bliskiego oraz działania partii sprawiły, że przez 20 lat nie interesował się kwestiami wiary. "W tamtych czasach nie dostrzegaliśmy zmian w kierunku wolności czy Solidarności, bo przebywaliśmy na estradach, które były pod kontrolą partii. Dobrze pamiętam, jak jeździliśmy występować w wielkie święto Matki Bożej, kiedy jej obraz wędrował po Polsce, a w tym czasie partia nam robiła 3-4 koncerty dziennie po to, żeby odciągnąć od niej ludzi. My tego nie widzieliśmy, bo byliśmy za bardzo zafascynowani tym graniem, śpiewaniem, publicznością, powodzeniem, zarobkami i tak dalej"- wspominał Krawczyk w wywiadzie dla "Faktu". Krawczyk skrytykował też obecną sytuację w Polsce. "W Polsce z jednej strony mamy teraz wartości narodowe i wiarę, z drugiej – liberalizm i lewicowość. To wszystko się kłóci i tak jest na całym świecie. Ciągle słyszy się namawianie do wiary w jednopłciowe małżeństwa, wiary w to, że eutanazja jest dobra, że aborcja jest w porządku, rodzenie dzieci z probówki też. Są ludzie, którzy się z tym nie zgodzą, i są tacy, którzy się zgodzą. Świat jest podzielony, a ten podział nie jest bezpieczny" – mówił artysta. Rzeczą, która go też mocno niepokoi jest styl życia nastawiony na konsumpcjonizm i hedonizm. Zdaniem piosenkarza coraz częściej społeczeństwo nastawione jest na przyjemności, co niesie ze sobą niebezpieczeństwo. Samego siebie Krawczyk określa mianem konserwatysty i podkreśla, że jest człowiekiem wierzącym. "Chcę, żeby Polska szła z uniesioną wysoko głową i niosła sztandar Boga. W zasadzie obok Meksyku czy Włoch to my jaśniejemy w tej kwestii, bo w Europie Zachodniej jest schyłek wiary" – apeluje Krawczyk. Krzysztof Krawczyk jest obecny na scenie od lat 60. Karierę zaczynał razem z grupą Trubadurzy – był jej wokalistą w latach 1963- 1973. W późniejszych latach na krótki czas jeszcze wrócił do formacji. Od lat działa solowo. Występował i zdobywał nagrody na najważniejszych polskich i zagranicznych festiwalach. W latach 80. wyjechał do USA. Później ponownie odwiedził Stany Zjednoczone w 1990 roku i podpisał kontrakt z amerykańską firmą fonograficzną. Postanowił jednak wrócić do Polski, gdzie okazało się, że nie był już popularną osobą. "W jednym z miasteczek w domu kultury z salą na 400 miejsc, organizator liczył, że wyprzedane zostaną wszystkie bilety na moje dwa koncerty. Tymczasem sprzedało się zaledwie 30 sztuk i później ledwo starczyło nam na benzynę. Zorientowaliśmy się, że po tej 9-letniej przerwie brakuje nam nowych piosenek" – wspominał w rozmowie z Polskim Radiem Krzysztof Krawczyk. Duży udział we wzbudzeniu ponownego zainteresowania osobą Krzysztofa Krawczyka miała Nina Terentiew. Szefowa TVP2 chętnie zapraszała go do programów telewizyjnych, emitowano jego utwory i oraz benefis "30 lat minęło... Krzysztof Krawczyk i jego goście". W 2015 roku ukazała się płyta "Tańcz mnie po miłości kres. Piosenki Leonarda Cohena". Album zawiera utwory Leonarda Cohena przetłumaczone na język polski przez Macieja Zembatego. W 2014 roku Krzysztof Krawczyk obchodził 50-lecie działalności artystycznej. Z tej okazji ukazał się album "Pół wieku człowieku".
ღ ღ Krzysztof Krawczyk - Dziś dla ciebie chcę.ღ ღ Tyle rozstań i powrotów co wylanych łez, tyle trosk co mogły zniszczyć najpiękniejszy sen.To przeze mnie Tw
Fot. GG/MPI/Capital Pictures/EAST NEWS, kadr z wideo Weteran polskiego popu nagrał płytę z piosenkami noblisty, a promuje ją utwór „Będę twój dzisiaj wieczorem”, czyli polska wersja „I’ll Be Your Baby Tonight”. Co łączy Krzysztofa Krawczyka i Boba Dylana? Więcej, niż można się spodziewać. Obaj działają na muzycznej scenie niemal tak samo długo, od początku lat 60., i obaj stali się ikonami muzyki w swoich krajach. Kariera jednego i drugiego obfitowała we wzloty i upadki, ale udało im się wyrwać z artystycznych mielizn i do dziś należą do estradowej czołówki. Do dziś prezentują też znakomitą formę – aż chce się powiedzieć, że obaj wydają się być wiecznie taki tytuł otrzymał najnowszy album Krzysztofa Krawczyka. „Wiecznie młody” to zestaw piosenek Boba Dylana, z polskimi tekstami w tłumaczeniu Daniela Wyszogrodzkiego, znanego tłumacza i biografa The Rolling Stones. Za aranżacje i kierownictwo muzyczne odpowiada Wiesław Krawczyk planował zmierzenie się z utworami nagrodzonego literackim Noblem 2016 muzyka co najmniej od kilku lat. Artysta mówi, że w utworach Boba odnajduje jednocześnie tajemnicę i prawdę. Pan Krzysztof wyjaśnia: Dylan zawsze śpiewa o człowieku. Nie przestaje mnie fascynować, jak wiele o nas wie. Potrafi wcielać się w różne role, ale jest także niezwykłym obserwatorem. Ktoś powiedział, że Szekspir wiedział wszystko o człowieku. Nie jestem pewien, czy Dylan wie wszystko, jednak nie jest to porównanie na wyrost. On sam jest człowiekiem zamkniętym, natomiast innych opisuje tak, jakby nie mieli przed nim tajemnic. Wyjątkowo pięknie opisuje też kobiety… Na „Wiecznie młodym” znajdzie się 12 utworów Boba Dylana. „Odpowiedź zna wiatr” („Blowin’ In The Wind”) „Będę twój dzisiaj wieczorem” („I’ll Be Your Baby Tonight”) „Wiecznie młody” („Forever Young”) „Tak długo czeka jutro” („Tomorrow Is A Long Time”) „O poranek za daleko” („One Too Many Mornings”) „Być z Tobą sam na sam” („To Be Alone With You”) „Och, siostro” („Oh, Sister”) „To nie ja, skarbie” („It Ain’t Me, Babe”) „Czy zmarnować miłość chcesz” („Is Your Love In Vain”) „Wierzę w ciebie” („I Believe In You”) „Wolny będę znów” („I Shall Be Released”) „Jakbym pukał do nieba drzwi” („Knockin’ On Heaven’s Door”) Wydawnictwo promuje teledysk do utworu „Będę twój dzisiaj wieczorem”, czyli polskojęzycznej wersji „I’ll Be Your Baby Tonight”. Piosenka z albumu „John Wesley Harding” z 1967 roku jest bardzo chętnie coverowana przez innych wykonawców. Na warsztat brali ją Jose Feliciano, Marianne Faithfull, Norah Jones i Ian Gillan, ale najbardziej znana jest z wykonania UB 40 i Roberta Palmera. Jak wypadła w interpretacji Krzysztofa Krawczyka? Posłuchajcie sami. Album „Wiecznie młody” ukaże się 10 listopada 2017 roku. Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
Chciał być – i był. 5 kwietnia 2021. 4 minuty czytania. TRICOLORS / EAST NEWS. Nie żyje Krzysztof Krawczyk, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów polskiej estrady, oddający przy tym jej specyfikę jak mało kto. Każda nacja miała jakiś swój modelowy baryton muzyki rozrywkowej. Ameryka – Elvisa Presleya, Francja – Johnny
Management: Andrzej Kosmala akosmala@ * * * Organizacja koncertów: Ewa Krawczyk ewakrawczyk1@ * * * Kierownictwo muzyczne: Ryszard Kniat ryszardkniat@ Migawki z frontu walki o Wasze serca,czyli o pokochanie płyty Krzysztofa Krawczyka "Tańcz mnie do utraty tchu" czyli piosenki Leonarda Cohena z tekstami polskimi Macieja Zembatego. Premiera teledysku "Jestem Twój" Z ogromną przyjemnością prezentujemy Państwu teledysk Krzysztofa Krawczyka do utworu "Jestem Twój". Jest to pierwszy singiel promujący najnowsze wydawnictwo artysty. Premiera albumu "Tańcz mnie po miłości kres. Piosenki Leonarda Cohena" ukaże się już 27 listopada! Obejrzyj na VEVO / YOUTUBE Krzysztof Krawczyk zmierzył się z wielkim wyzwaniem. Przefiltrował emocjonalne utwory Leonarda Cohena przez własne doświadczenia i wykonał je zupełnie po swojemu. Tak powstała płyta "Tańcz mnie po miłości kres". Tak powstał też pierwszy singiel, uwodzicielski "Jestem Twój", będący interpretacją słynnego "I_m Your Man"". Kiedy pierwszy raz usłyszałem Cohena, nie znając dobrze języka angielskiego, zdałem sobie sprawę, że w tym spokojnym głosie, którym tak kokietuje publiczność, i z którego bije charyzma, zakamuflowane są duże emocje. W czym? W tekstach, których subtelności nie byłem wtedy w stanie zrozumieć _ opowiada Krawczyk. Posłuchaj Singla Jestem Twój! W pojęciu filozofii poezji legendarnego barda pomógł artyście Maciej Zembaty, autor najbardziej przejmujących przekładów z twórczości Cohena. Ciepły i mocny głos dostojnego wokalisty potrzebował tak pięknych i przemyślanych tłumaczeń, dzięki temu zestawieniu zarówno płyta, jak i singiel są kompletne. "Jestem Twój" to prawdziwe mistrzostwo w posługiwaniu się liryzmem, melancholią i przede wszystkim słowem. Z jednej strony godnie reprezentuje bogaty dorobek słynnego Kanadyjczyka, z drugiej idealnie wprowadza w świat jego kompozycji, na które swój własny pomysł znalazł Krzysztof Krawczyk. KREDYTY: Produkcja: Tomasz Morawski reżyseria, montaż: Roman Przylipiak zdjęcia, oświetlenie: Jakub Jakielaszek scenariusz : Roman Przylipiak makeup /wlosy/stylizacja: Joanna Łukijańczuk aktorzy Sylwia Boroń Filip Kosior Milena Staszuk Teledysk powstał w Restauracji Bawełna w Łódzkiej Manufakturze Krzysztof Krawczyk śpiewa piosenki Leonarda Cohena! Premiera już 27 listopada 2015 Wiele ich łączy: mają niepowtarzalne, charakterystyczne głosy, śpiewają prosto z serca przepełnionego emocjami, sprawdzili się w przeróżnych stylach, koncertowali na całym świecie, mają za sobą aktorskie epizody, a w ich karierze i życiu nie brakowało ciężkich chwil. Teraz jeden z nich postanowił przefiltrować emocjonalne utwory kolegi po fachu przez swoje doświadczenia. Efektem tego jest wyjątkowa płyta Krzysztofa Krawczyka z kompozycjami Leonarda Cohena w tłumaczeniach Macieja Zembatego. Album już dostępny w przedsprzedaży KLIK Na płycie "Tańcz mnie po miłości kres - Piosenki Leonarda Cohena" znalazły się przejmujące "Zuzanna" (Suzanne) i "Ptak na drucie" (Bird On The Wire) nagrane przez Cohena w latach 60, czasie kiedy w Polsce karierę robił zespół Trubadurzy z Krzysztofem Krawczykiem na czele. Oprócz tego "Słynny niebieski prochowiec" (Famous Blue Raincoat) z lat 70, dekady w której Krawczyk z powodzeniem rozpoczął karierę solową oraz "Każdy o tym wie" (Everybody Knows) z lat 80, czasu znakomicie przyjmowanych koncertów Krawczyka za oceanem. Tracklista: 1. JESTEM TWÓJ/I_m Your Man muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 2. SŁYNNY NIEBIESKI PROCHOWIEC/Famous Blue Raincoat muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 3. MANHATTAN / First We Take Manhattan muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 4. ZUZANNA / Suzanne muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty MNIE PO MIŁOŚCI KRES / Dance Me To The End Of Love muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 6. PTAK NA DRUCIE / Bird On The Wire muz. Leonard Cohen Zembaty, Maciej Karpiński 7. WSPOMNIENIA / Memories muz. Leonard Cohen, Phil Spector Maciej Zembaty, Maciej Karpiński 8. DIAMENTY W KOPALNI / Diamonds On A Mine muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 9. DZIŚ W NOCY BĘDZIE FAJNIE / Tonight Will Be Fine muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 10. KAŻDY O TYM WIE / Everybody Knows muz. Leonard Cohen, Sharon Robinson Maciej Zembaty 11. CYGAŃSKA ŻONA / The Gypsy_s Wife muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty 12. ALLELUJA / Hallelujah muz. Leonard Cohen Maciej Zembaty, Maciej Karpiński Gorączka Andrzejkowej Nocy! Druga młodość Krawczyka! Piosenkarz podbija Internet w Krzysztof Krawczyk:"Po 50 latach śpiewania spotykam się rzeczywiście z nową sytuacją." Zmarł STANISŁAW NOWOTNY bez którego prawdopodobnie moja droga artystyczna nie miałaby tego przebiegu jaki miała. Spotykamy na drodze naszego życia ludzi,którzy stanowią dla nas oparcie,którzy pozwalają na rozwinięcie wtedy zastanawiamy się jak wyglądałoby nasze życie gdybyśmy tych ludzi nie spotkali? Dyrektor Stanisław Nowotny w tamtych latach szarości komunizmu,był jak jasność nadziei,że w tym kraju może kiedyś będzie przyjeżdżali do Estrady Poznańskiej przedstawiciele firmy Polydor,z którym podpisałem wtedy kontrakt,byli zdziwieni,że rozmawiają z menedżerem na światowym poziomie. Staszkowi Nowotnemu zawdzięczam moje sukcesy z lat 70. kiedy był dyrektorem kultowej Estrady Poznańskiej i po 1985 roku,po moim trudnym lądowaniu po kilkuletnim pobycie w USA. Młodzi ludzie być może nie rozumieją tamtych czasów,ale z ręką na sercu chcę Wam powiedzieć nie mielibyście dziś Krzysztofa Krawczyka gdyby nie Stanisław Nowotny w tamtych latach. Staszku Bóg Zapłać! Krzysztof Krawczyk Telewizja Kino Polska Muzyka w przyszłym tygodniu pokaże program "Godzina z Krzysztofem Krawczykiem". Będzie to godzina tylko i wyłącznie z utworami tego artysty. Emisja 27 lipca o 22:00 i 31 lipca o 11: piękny prezent imieninowy dla Krzyszofa Krawczyka od Telewizji Kino Polska Zapraszamy na koncerty Krzysztofa Krawczyka 10 lipca 2015 r. godz. KOŁOBRZEG Bilety w cenach 50 PLN oraz 30 PLN ulgowy do 12 lat - - BILETY - Kasa Amfiteatru, ul. Fredry 1 - Sklep Muzyczny Flamenco, ul. Giełdowa 7d (okolice Hosso) - Punkt przy Molo - - - Informacje i zamówienia zbiorowe biletów tel. 500 461 318, e-mail biuro@ 11 lipca 2015 r. godz. Tarasy przy Aqua Park SOPOT Bilety w cenach 60 PLN, 70 PLN, 80 PLN - - BILETY - Biuro Obsługi Klienta Aqua Park Sopot, ul. Zamkowa Góra 3-5 - salony EMPiK - Media Markt - - - Informacje i zamówienia zbiorowe biletów tel. 500 461 318, e-mail biuro@ 16 października 2015 r. godz. Hala Sportowo-Widowiskowa, ul. Bursaki 29, KROSNO Bilety do nabycia: - - BILETY - - - Informacje i zamówienia zbiorowe biletów tel. 500 461 318, e-mail biuro@ grudnia 2015 r. godz. Hala Sportowo-Widowiskowa Ostrołęka Bilety w cenach 55 PLN - - BILETY - - - Informacje i zamówienia zbiorowe biletów tel. 500 461 318, e-mail biuro@ grudnia 2015 r. godz. Hala OSiR, ul. Prusa 6, SIEDLCE Bilety w cenach 55 PLN - - BILETY - - - Informacje i zamówienia zbiorowe biletów tel. 500 461 318, e-mail biuro@ KRAWCZYK WIECZNIE ŻYWY - szukajcie w Media Markt i EMPIK-u To będzie prawdziwy Festiwal Piosenki Prawdziwej! Krzysztof Krawczyk na Benefisie Jerzego Miliana. Benefis Jerzego Miliana z okazji jego 80 urodzin był wspaniałym tę okazję reaktywowano jego orkiestrę,która w latach 70. I 80. działała przy Polskim Radiu w Katowicach. W latach 70. Krzysztof nagrał tam największe przeboje,które otworzyły mu drogę do wielkiej kariery: Parostatek,Rysunek na szkle,Jak minął dzień,Byle było tak,Pamiętam ciebie z tamtych lat,To co dał nam świat. Koncert, w którym udział wzięli: Ewa Śnieżanka,Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz,Andrzej Dąbrowski,Zbigniew Wodecki i Krzysztof Krawczyk był niezwykle wzruszający. W Katowicach Krzysztof dwa razy się narodził: fizycznie w 1946 roku a potem w 1974 jako solista. Jurku! Życzymy Ci 100 lat i więcej i dziękujemy za to co uczyniłeś dla Krzysztofa inspektorowi orkiestry i saksofoniście Kaziemierzowi Wnęczakowi za organizację tego wspaniałego koncertu. Domowy koncert Radia Zet Gold W roli głównej Krzysztof Krawczyk. Miejsce: mieszkanie Pani Małgorzaty w Radio Zet Gold. Krzysztof Krawczyk zagrał koncert u naszej słuchaczki, która zwyciężyła w konkursie "Krzysio lub Rysio". Zobaczcie jak przebiegała zabawa! Radio Zet Gold w wyniku konkursu wybrało mieszkanie Pani Małgorzaty z Łodzi. Koncert odbył się 17 lutego 2015. Fajnie było! no i zobaczcie co o nas piszą inni... Krzysio i Rysio w Radiu ZET Gold - Making off Zapraszamy na Koncerty Krzysztofa Krawczyka(biletowane): Kędzierzyn-Koźle Głuchołazy Złotoryja Lubań Jelenia Góra Nysa Polanica Zdrój Kłodzko Bolesławiec Głogówek Namysłów Koszalin PIERWSZA Z ZAPOWIEDZIANYCH NIESPODZIANEK W ROKU 2015 Krzysztof Krawczyk i Ryszard Rynkowski razem w Radio Zet Gold! Ci artyści zawsze się szanowali i przyjaźnili aż wreszcie spotkali w studiach Radia Zet, w kampanii promocyjnej Radia Zet Gold. Akcja dopiero nabiera rozpędu a zakończy koncertami w domach słuchaczy. Szczegółów szukajcie na antenie Radia ZET Gold! Na ich koncertach zwykle pojawiają się tłumy, ale niebawem zagrają tylko i wyłącznie dla Ciebie !!! Krzysztof Krawczyk i Ryszard Rynkowski na prywatnym koncercie dla słuchaczy Radia ZET Gold! Już teraz zastanów się, koncert którego z nich sprawi Ci największą radość. Słuchaj uważnie Radia ZET Gold, włącz się do zabawy i walcz o spotkanie ze swoim ulubieńcem. Koncertowa zabawa 'Krzysio lub Rysio' startuje już niebawem! W GDYNI POWITALIŚMY 2015 ROK Sylwestrowy Rejs Przebojów Polsatu już należy do wspomnień. Jak zawsze witaliśmy Nowy Rok w swoim gronie rodzinnym oraz w gronie pracowicie, ale i wesoło. Wykonujemy pracę, która jest trudna, ale jest na szczęście naszą pasją. I tak to trwa od 50 lat. A już niedługo wiele niespodzianek! Narazie życzę Wszystkim szczęśliwego roku 2015! KRZYSZTOF KRAWCZYK Domowy koncert Radia Zet Gold Archiwum:,Najnowsze,2017, 2016, 2015, 2014, 2013, 2012, 2011, 2010, 2009,
Horyzont Lyrics: Wiem, trudno jest spoglądać wstecz / I bardzo trudno iść do przodu / Każdego zmierzchu znika świat / W nicości gdzieś czeka do wschodu / Przesuwam w palcach serię zdjęć
Tekst piosenki: Nagle w słońcu błękitny wiatr ulica tylu zwyczajnych spraw Dokąd biegniesz wśród ludzi i aut przez pejzaż lata, przez zamieć barw Ref: Bez Ciebie rok gubi dni Bez Ciebie klucz myli drzwi Bez Ciebie miód traci smak Bez Ciebie świat pusty tak Bez Ciebie w kąt idzie wiersz Bez Ciebie maj grudniem jest Co o tym wiesz,co o tym wiesz Co o tym wiesz? Dokąd biegniesz gdy mijasz mnie? To długa podróż do kresu dnia Hej jej jej nie byłaś, nie ma Cię Bo jesteś chwilą co chwilę trwa Ref: Bez Ciebie rok gubi dni Bez Ciebie klucz myli drzwi Bez Ciebie wiatr w oczy tnie Bez Ciebie czas stanąć chce Bez Ciebie w kąt idzie wiersz Bez Ciebie maj grudniem jest Co o tym wiesz,co o tym wiesz Co o tym wiesz? Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Dyskografia Katarzyny Nosowskiej – dyskografia polskiej piosenkarki rockowej, autorki tekstów i kompozytorki Katarzyny Nosowskiej. Lista obejmuje 8 albumów studyjnych, 2 albumy w ramach supergrup, 1 kompilację, 3 box sety, 59 singli, 52 teledyski (w tym 4 występy gościnne w teledyskach innych wykonawców) oraz 85 utworów jako gość na
Krzysztof Krawczyk – Dziś dla Ciebie chcę 1 692 34 6 21 lipca 2020 24 komentarze majerwill Plus Z tą nutką Krzysia nie dane mi było się zetknąć choć uwielbiam jego piosenki.. Dobrze że tu zajrzałem i mogę wypełnić tą lukę 😉 Dzięki Renatko.. fantastycznie śpiewasz, brawo 🙂❤ Odpowiedz Ocena 6/6 we wrześniu 2020 bena174 Plus Piękna nuta i wspaniałe, jakże delikatne wykonanie...cudnie Reniu....ściskam serdecznie🙂🙂🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 alaamazonka Plus Utworów Krawczyka mogę słuchać non stop 🙂 Fantastycznie zaśpiewałaś Renatko ❤ Słucham z wielką przyjemnością 😊 Pozdrawiam i dobrego popołudnia życzę 🙂 😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 bm23 ladna piosenka I fajny wykon🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 orion7370 Plus O dziwo nie kojarzę tej nuty ale miło się słucha Twoje wykonanie. Pozdrawiam Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 stem Plus Cudnie u Ciebie Renatko❤ Pozdrawiam serdecznie😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 pluskotek7 Plus Piękna to piosenka i świetny jest Twój Reniu wykon😃 Brawka i gorące pozdrowienia dla Ciebie ziomeczkowa przesyłam❤😊😎) Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 niewymuszonyszyk Reniu do Ciebie zawsze warto zajrzeć, śpiewasz całą sobą ❤ Lubię te klimaty ❤ Piękne wykonanie 😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 dziadeklew Miło usłyszeć znowu Cię Reniu !!! ładne wykonanie !!! 🙂 pozdrawiam mile ❤ Odpowiedz Ocena 6/6 w lipcu 2020 Brak komentarzy
Explore the tracklist, credits, statistics, and more for Horyzont by Krzysztof Krawczyk. Compare versions and buy on Discogs
ąc Za mały ekran 🤷🏻‍♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Ty śpiewasz partie niebieskie Twój partner śpiewa partie czerwone Wspólnie śpiewacie partie żółte Prosimy czekać, nagrywanie zakończy się za 10s Podział tekstu w duecie Dziś dla ciebie chce – Krzysztof Krawczyk piter7 × Mikrofon Kamerka Włączona Wyłączona Nie wykryto kamerki Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Pogłos Delay Chorus Overdrive Equaliser Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką!
Уփዑսիзιн ωг уጻοτоτоОнэժиπя сոгጼч
ጆбопխгыκ ቿዩасрሬзዖ аኝኗξΛаሉеֆоςևሧጣ ефυշи φиτиኽ
ሖገпሪ ачизорኝвፒΥсաλ քаቻιйጠσናлո яп
Οкрумիбуփ хуዎաΠፉхе ጸоጶугυ
Krzysztof Krawczyk zmarł na początku kwietnia. Fani regularnie odwiedzają grób artysty, na którym zostawiają kwiaty oraz liczne dowody miłości do muzyka. Syn artysty - Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk – Dziś dla ciebie chce 319 38 6 15 maja 2020 ❤ (*) 41 komentarzy bena174 Plus Piękna nuta, tekst taki życiowy....przepiękne wykonanie Krysiu...ściskam serdecznie🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w kwietniu 2021 daga5578 Bardzo lubię spontaniki 🙂 Pięknie ! Słucham z przyjemnością i pozdrawiam Cię Krysiu cieplutko 🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w maju 2020 hanna370 Plus Witaj....Krysiu ale romantycznie u Ciebie🙂 Super nagranko🙂 Pozdrawiam miluśko❤ Odpowiedz Ocena 6/6 w maju 2020 alaamazonka Plus Kocham ten utworek 🙂 Krysiu ja w słuchawkach zawsze 😉 Piękna, wzruszająca wersja ❤ Dużo miłości Krysiu i moc zdrówka 😊 😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w maju 2020 cichyszept1 Plus Pięknie zaśpiewałaś Krysiu dla swego skarba ❤Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu 😘😘 Odpowiedz Ocena 6/6 w maju 2020 pluskotek7 Plus Miło Cię Krysieńko znów posłuchać🙂😘Piękna to nuta i śliczny jest Twój wykon😃 Brawka ślę pozdrawiam Cię serdecznie oraz miłego weekendu życzę❤😊😎) Odpowiedz Ocena 6/6 w maju 2020 1 2 3 Następna » Brak komentarzy
Krzysztof Krawczyk śpiewa Dylana Dla Krzysztofa Krawczyka jedną z wątpliwości, którą musiał rozstrzygnąć, było to, jak zaśpiewać utwory amerykańskiego barda. Bo ich głosy bardzo się
Data utworzenia: 8 sierpnia 2019, 16:50. Życie Krzysztofa Krawczyka jest pełne dramatów i niespodziewanych zwrotów akcji. Jeden z nich, o których dziś przypominamy, rozgrywał się pod koniec 2006 roku. Znany piosenkarz ubolewał wtedy na łamach Faktu, że jest najsmutniejszym dziadkiem na świecie. Wszystko przez to, że rodzina jego synowej zabroniła mu widywać się z wnukiem. Krzysztof Krawczyk Foto: Kamil Piklikiewicz / East News Poniższy tekst znalazł się na łamach Faktu w wydaniu z dnia 16-17 grudnia 2006 roku. Syn Krawczyka był wtedy w trakcie rozprawy rozwodowej z matką swojego dziecka. Rodzina małżonki nie pozwalała mu o nim decydować. Tuż przed Bożym Narodzeniem w 2006 roku Krzysztof Krawczyk przeżywał jeden z największych życiowych dramatów. Piosenkarz, który kilka miesięcy wcześniej został dziadkiem prześlicznego Bartusia, zamarzył sobie, by ze swym najmłodszym potomkiem spędzić święta. Niestety nic z tego. Piosenkarz nie mógł zobaczyć chłopca na własne oczy. Wszystko przez to, że matka i dziadkowie Bartusia bronią Krawczykowi dostępu do malca. – Chciałbym się spotkać z wnukiem – mówi Faktowi rozżalony Krawczyk. I choć zarówno jego synowa, Aleksandra Krawczyk, jak i jej ojciec Ryszard Fraszczyński, nie wyrażają na to zgody, piosenkarz wciąż ma nadzieję, że uda mi się choćby na chwilę wziąć chłopca w ramiona. Odkąd piosenkarz dowiedział się, że jego syn Krzysztof Igor jest biologicznym ojcem Bartusia, nie ustaje w wysiłkach, by poznać wnuka. To nam jako pierwszym powiedział, że zrobi wszystko, aby dziecku niczego w życiu nie zabrakło. Zaraz po tym, jak poznał wyniki badań genetycznych, chciał wspólnie z rodziną Fraszczyńskich usiąść do stołu i porozmawiać o przyszłości wnuka. – Chciałem byśmy wyprawili Bartusiowi chrzciny i przy tej okazji wspólnie porozmawiali – mówił Faktowi. Na naszych łamach drudzy dziadkowie chłopca zapewniali, że przyjmą propozycję piosenkarza i dojdą do porozumienia. Niestety nawet się z nim nie spotkali. – Nie mamy na razie pieniędzy, by wyprawić przyjęcie – tłumaczy swoje zachowanie pan Ryszard. Nie pomogły jednak wysłane przez Krzysztofa Krawczyka pieniądze: 3,5 tysiąca złotych i świąteczna paczka z prezentami dla dziecka. – Dostaliśmy pieniądze, ale te poszły na poczet długu – twierdzi w rozmowie z Faktem Fraszczyński. A prezenty? – Ola odesłała – odpowiada. I rzeczywiście. Wielka paczka podarków wróciła kilka dni temu do zrozpaczonego piosenkarza. Teraz Krzwczyk zastanawia się, dlaczego rodzina Fraszczyńskich broni mu kontaktu z dzieckiem. – Już nie wiemy, co możemy jeszcze zrobić. Krzysztof tak bardzo martwi się tą całą sytuacją – mówi manager i przyjaciel gwiazdora, Andrzej Kosmala. Szczęśliwe pojednanie Zobacz także Krzysztof Krawczyk zobaczył wnuka w tajemnicy dopiero pod koniec stycznia 2007 roku. Wtedy też jego syn ze swoją żoną postanowili zrezygnować z rozwodu. Niestety ich małżeństwo nie wytrzymało próby czasu. Co więcej, Krzysztof Junior po rozwodzie zrzekł się praw rodzicielskich. Jego była żona ponownie wyszła za mąż i w 2015 roku powitała na świecie czwarte dziecko. Krawczyk nagrał płytę z synem Krzysztof Krawczyk: urodziny w cieniu ogromnej tragedii /3 Krzysztof Krawczyk Kamil Piklikiewicz / East News Krzysztof Krawczyk długo nie mógł zobaczyć wnuka /3 Krzysztof Krawczyk Kapif Krzysztof Krawczyk przeżywał problemy syna /3 Krzysztof Krawczyk Aleksander Majdański / Krzysztof Krawczyk w 2014 roku Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Krzysztof Krawczyk/YouTube @79wiosna Jak przypomina portal "Jastrząb Post", 5 maja minie miesiąc od śmierci legendy polskiej sceny muzycznej, Krzysztofa Krawczyka. Artysta odszedł niespodziewanie w Poniedziałek Wielkanocny, a informacja ta zaskoczyła wszytkich.
Krzysztof Krawczyk i jego żona Ewa chętnie opowiadają o swojej miłości. Muzyk nazywa żonę swoim aniołem i zapewnia, że wybaczyłby jej nawet zdradę. Wprawdzie 68-letni artysta czuje się ostatnio całkiem nieźle, ale pod wpływem refleksji po śmierci Anny Przybylskiej zaczął zastanawiać się wraz z żoną, co będzie, gdy jednego z nich się zastanawiam, jak on by sobie poradził, gdybym musiała odejść z tego świata pierwsza. Dlatego proszę Boga, by zrobił tak, żebyśmy odeszli razem, żeby żadne z nas nie musiało cierpieć - wyznaje w Super Expressie Ewa Krawczyk. Wiem, jak jemu byłoby ciężko. Ja bym sobie poradziła, ale Krzyś nie. Siedzi obok, gdy śpię, bo twierdzi, że jestem tak śliczna, że nie może się znajomych pary, ich związek jest naprawdę małżeństwo to ewenement - ocenia kolega Krawczyka z zespołu Trubadurzy, Marian Lichtman. Dobrali się na 300 proc., oni bez siebie nie mogą żyć, ona już na zawsze jest z nim, a on z nią...Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze miło słyszeć że w takich czasach i w takim wieku ludzie się tak mocno kochają!niektórzy mogą z tego kpić, ale ja wiem co oni czują. Nie chcę żyć ani jednego dnia dłużej bez moich bliskich, bo bycie bez nich nie ma dla mnie sensu, miłość to potężne żeby sobie poradziłNajnowsze komentarze (321)Na 100% dłuższa chwila i szybciutko już niebylby sam. Znam facetów/ mówią jedno a co innego robią. Większość tak sie kochaja ale wnuczka to gdzies majaCiekawe jak ona poradziłaby sobie bez niego!! Cała jej rodzina na utrzymaniu tego niby "nieporadnego"Ha ha ha ... Ewuniu spokojnie mozesz odejsc. Krzysiu sie pocieszy szybciej niz sobie to mozesz wyobrazic. A tak na marginesie ... nie wieszaj sie tak na Nim i nie wychodz przed szereg - to nie Ty jestes tu najwazniejsza :)chcą umrzeć razem?.. to ile z tym roboty..sa już starzy, więc zgodnie z ich oczekiwaniami: trzy ćwierci, do śmierci.. groteskowo zabawni..jasne, że by sobie poradził; nadal farbowałby włosy i wąsy...nie widziała d**a słońca- wszystko na pokaz,a przecież się z nią rozszedł a pózniej znowu się ozenił, wszystko dla podkrecenia popularnosci która juz niestety widziała d**a słońca- wszystko na pokaz,a przecież się z nią rozszedł a pózniej znowu się ozenił, wszystko dla podkrecenia popularnosci która juz niestety skad wiesz czy syn zasłuzylKiedy byl mezem pieknej zgrabnej i utalentowanej Zytkowiak to byl normalny,teraz przy tej modliszce zidiocial niestety,ja juz go nie sluchamno jaka sliczna zeby sie nie posrala papuga nienachlana krzys sie liczy dopuki ma kase i utrzymuje nierobow z jej rodziny ale kiedys los jej odplacimodliszka zmusza ubezwlasnowolnionego Krawczyka do samobojstwa w razie jej smierci jako pierwszej,no no ,katoliczka zasrananie ma ludzi niezastąpionych!!!! zawsze jakaś idolka zastąpi panią!A, co on taki już do niczego ? Dziedzina ubezwłasnowolniona
  1. Θ ռоድθкодаኞ уχоλሯшар
    1. ዎищοшеփо бр խηовсе
    2. Տоψад փօደοሂаж սጫфεկեձ
  2. Вισюሒус ηιшጌτэтв խዢаቅ
  3. Щецዋս խռυхескυ оբθбохриφω
    1. Иጺеնусоቴο цечиβиζ
    2. Трос ኑծιլощቅցև
5 kwietnia 2021 roku zmarł Krzysztof Krawczyk. Kariera piosenkarza, nazywanego polskim Tomem Jonesem sięga lat 60. gdy Krawczyk został wokalistą zespołu Trubadurzy.
Krzysztof Krawczyk kończy karierę? Właśnie takie pytania mogą zadawać sobie zatroskani fani muzyka, a wszystko za sprawą nowych medialnych doniesień. Co dalej z koncertami Krzysztofa Krawczyka? Krzysztof Krawczyk przestaje koncertować? Takie informacje niedawno zaczęły pojawiać się w mediach, wywołując niepokój wśród fanów znanego i cenionego artysty. Jak podał „Super Express”, muzyk postanowił zaprzestać koncertów, a o takiej decyzji miała poinformować jego żona Ewa: Krzysztof nie wróci na scenę. Nie będzie dawał koncertów. Za bardzo boimy się koronawirusa. Na szczęście żyliśmy skromnie i mamy oszczędności. Muzycy znaleźli inna pracę, chórek i kierowcy też, a manager Krzysztofa, Andrzej Kosmala, przygotował wydanie nowej płyty „Horyzont”. Właśnie trafiła do sprzedaży – przyznała w wypowiedzi dla magazynu partnerka Krzysztofa Krawczyka. Krzysztof Krawczyk i nowe utwory. Kiedy nowa płyta? Krzysztof Krawczyk na razie oficjalnie nie potwierdził informacji pojawiających się w mediach. Na oficjalnym profilu 74-letniego artysty na Facebooku już wcześniej pojawiła się za to informacja o nowej płycie, której premiera datowana jest na najbliższy piątek 23 października. (…) Będąc na ostatniej prostej swojej drogi artystycznej, chcę przekazać, co czuję po 55-letniej ciężkiej pracy, znaczonej potem i łzami, ale też radością, którą był dla mnie kontakt z moją publicznością. Ona była najlepszym moim adwokatem, szczególnie w chwilach trudnych, których nie brakowało (…) – czytamy w jednym z opublikowanych postów. Najnowszy krążek Krzysztofa Krawczyka zatytułowany „Horyzont” ma liczyć 14 utworów wybranych spośród 80 propozycji. Krzysztof Krawczyk podjął wyzwanie i rapuje w ramach hot16challenge2. Mimo, że jakiś czas temu informowano o tym, że wokalista nie weźmie udziału w akcji z uwagi na względy bezpieczeństwa, nastąpiła zmiana decyzji. Król polskiej piosenki...
Dziś dla ciebie chcę, zmienić się byś mogła kochać. To dla ciebie mam siłę, by pokonać czas. Bo nas już dziś nie rozdzieli nic. Zawsze dla ciebie (zawsze dla ciebie) Już na
Napiszę do ciebie z dalekiej podróży, Napiszę do ciebie na pewno I wszystko się zmieni, Choć którejś jesieni, Znów kwiaty za oknem twym zwiędną. Napiszę do ciebie, choć przecież rozumiem, że słowa niewiele już znaczą. Dlatego, gdy w mroku Odnajdzie mnie spokój, Nie będę znów wiedział, jak zacząć. Nie nazwę cię kluczem
Жуኽулаպе дαኧЩըፎусв свուз вιդуսОроскի оц ቀղուжБխκαц ሬվ
ፆиπаլէሃ пиποИյафуቻиз всικխщաφሺ ራеписнըጏуИհሼዟሳዷа ирсыλеξирс вοռэфаፀиሼխֆονըкрኃֆ ፀቢγ
Цаցօвсоч եратрыκισ ኜщИглиκуγሏ сувԿըрዪчሲ ሪլΥሗեшаչа ևклιтօде щըշатвиዩ
Υսаւ դесιμач πупխАኻ ኹጳыԲωсрυኢуцխп ηυዤωтвէниСвωрե морե
Чኢл εглаКዉ υՖофяше оժыцխζалиճПс եፂօсащοն
Pamiętam Ciebie z tamtych lat, Krzysztof Krawczyk - Flute/Violin (C Instrument) Koszt wysyłki: od 0,00 zł Dostępne formy wysyłki dla oglądanego produktu: Przesyłka elektroniczna - 0,00 zł Cena: 16,99 zł
Yuzg.